Irackie służby szykują się do interwencji w Mosulu
Część irackich służb specjalnych oraz policja
przybyły do Mosulu już w piątek wieczorem - powiedział premier Iraku Ijad Alawi podczas wizyty w Nasiriji. Dodał, że rząd iracki
zamierza w ciągu najbliższych dni przywrócić w Mosulu porządek.
AFP informowała, że na północy Mosulu dziesiątki ludzi plądrowały willę, która prawdopodobnie należała do prywatnego przedsiębiorstwa z zagranicy, a dawniej była własnością przyrodniego brata Saddama Husajna Watbana Ibrahima Hassana.
Wcześniej Reuter podawał, że amerykańska armia skierowała w czwartek z Faludży do Mosulu jeden z batalionów piechoty, który miał wesprzeć służby porządkowe w mieście.
Mosul to zamieszkane głównie przez sunnitów 2-milionowe miasto, położone nad Tygrysem. W środę i czwartek wybuchły tam ostre walki. Powstańcy zaatakowali i spalili co najmniej dziewięć posterunków policji, z których wynieśli broń oraz kamizelki kuloodporne. Zginął jeden żołnierz amerykański i pięciu żołnierzy irackiej Gwardii Narodowej.
Amerykańskie dowództwo przypuszcza, że wzrost aktywności powstańczej w Mosulu ma związek z amerykańsko-irackim natarciem na Faludżę. Według niego, niektórzy z przywódców powstania mogli wcześniej opuścić Faludżę i dotrzeć do Mosulu, aby tam formować nowe oddziały.