Iracki rząd przedłużył stan wyjątkowy o miesiąc
Rząd iracki przedłużył o
kolejne 30 dni stan wyjątkowy, dający władzom szczególne
uprawnienia do walki z partyzantką.
31.03.2005 15:50
Tak jak dotychczas, ma obowiązywać na terenie całego kraju z wyjątkiem trzech prowincji kurdyjskich na północy, gdzie panuje względny spokój.
Pod nieobecność przebywającego za granicą tymczasowego premiera Ijada Alawiego, o przedłużeniu stanu wyjątkowego zakomunikował wicepremier odpowiedzialny za bezpieczeństwo narodowe, Barham Saleh.
Po raz pierwszy stan wyjątkowy wprowadzono 7 listopada zeszłego roku, w przeddzień szturmu wojsk amerykańskich na miasto Faludża, wówczas bastion partyzantów sunnickich. Od tego czasu jest stale przedłużany.
Na mocy dekretu o stanie wyjątkowym władze mogą ogłaszać godzinę policyjną, zamykać granice i lotniska, dokonywać aresztowań bez nakazu sądowego i przeprowadzać bez ograniczeń operacje policyjne i wojskowe.
Rząd iracki i koalicja wielonarodowa zmagają się od wielu miesięcy z partyzantami, głównie na terenach arabskiej mniejszości sunnickiej, która była uprzywilejowana za Saddama Husajna, a teraz nie może się pogodzić ze zdobyciem dominującej pozycji politycznej przez szyicką większość, do 2003 r. zawsze dyskryminowaną.
Ugrupowania partyzanckie skupiają zwolenników obalonego reżimu, a także sunnickich fanatyków islamskich i zagranicznych dżihadystów (bojowników świętej wojny), powiązanych z terrorystyczną siatką Al- Kaidy.