Iraccy naukowcy pod ostrzałem
Jeden iracki naukowiec został
zastrzelony, a drugi postrzelony w Bagdadzie po tym, jak
rozmawiali z przedstawicielami USA, którzy szukają w Iraku broni
masowej zagłady - poinformował szef amerykańskich
inspektorów David Kay.
04.10.2003 | aktual.: 04.10.2003 08:02
Kay, który jest doradcą CIA i kieruje tzw. Iraq Survey Group, przedstawił w tym tygodniu raport na temat prac swego zespołu w Iraku. Zaznaczył w nim, że do tej pory nie udało się znaleźć śladu broni masowej zagłady.
Prace w Iraku utrudnia brak współpracy ze strony tamtejszych naukowców. "Oni uważają, że znajdą się w prawdziwym niebezpieczeństwie, jeśli będą z nami współpracować. Jeden został zamordowany kilka godzin po spotkaniu z naszym inspektorem. Został zastrzelony jednym strzałem w tył głowy" - powiedział Kay. "Do innego strzelano sześć razy, ale przeżył" - dodał.
Mimo tego typu incydentów szef amerykańskich inspektorów podkreśla, że współpraca ze strony Irakijczyków jest coraz większa. "W tego typu wywiadowczej pracy jesteśmy całkowicie skazani na współpracę z Irakijczykami. Tylko oni mogą pomóc nam odnaleźć całą prawdę o programie zbrojeń Saddama Husajna" - stwierdził Kay.
