PolskaIPN zapozna się z dokumentami dot. ukraińskiego śledztwa ws. Bykowni

IPN zapozna się z dokumentami dot. ukraińskiego śledztwa ws. Bykowni

Prawdopodobnie w październiku prokuratorzy
Instytutu Pamięci Narodowej wyjadą do Kijowa, by zapoznać się z
aktami, dotyczącymi ukraińskiego śledztwa w sprawie Bykowni, gdzie
ostatnio odkryto nieznane dotychczas groby Polaków - ofiar zbrodni
katyńskiej.

09.08.2006 | aktual.: 09.08.2006 16:10

Poinformowała o tym prokurator Małgorzata Kuźniar-Plota, która prowadzi polskie śledztwo w tej sprawie. IPN zwrócił się do ukraińskiej prokuratury o udostępnienie tych akt w ubiegłym roku i otrzymał zgodę.

Może zyskamy nowe informacje, które poszerzą naszą wiedzę o sprawie katyńskiej- powiedziała prokurator. Po zapoznaniu się z dokumentami prokuratorzy IPN wystąpią o uwierzytelnione kopie wybranych dokumentów.

We wtorek Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która od miesiąca prowadzi prace ekshumacyjne w Bykowni pod Kijowem, poinformowała o odkryciu pierwszych grobów Polaków, zamordowanych przez NKWD wiosną 1940 roku. W Bykowni pod Kijowem znajdują się szczątki pewnej grupy osób - z 3435 Polaków m.in. oficerów, policjantów i urzędników - z listy ukraińskiej.

Znaleziono przedmioty świadczące o tym, że są to groby, w których spoczywają Polacy; m.in. fragmenty umundurowania, buty wojskowe polskie, guziki wojskowe, medalik czy nawet przedmioty z pojawiającymi się nazwiskami zamordowanych osób.

Wśród zamordowanych są wysocy rangą oficerowie i podoficerowie Wojska Polskiego, Korpusu Ochrony Pogranicza, policjanci, przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, funkcjonariusze Straży Więziennej i Straży Granicznej, urzędnicy administracji rządowej i samorządowej, a także osoby cywilne.

Na tzw. ukraińskiej i białoruskiej liście katyńskiej jest 7,3 tys. Polaków. Chodzi o Polaków, którzy znaleźli się w aresztach i więzieniach NKWD, utworzonych przez administrację sowiecką na terenach dawnych Kresów Wschodnich Rzeczpospolitej, włączonych do ZSRR po napaści na Polskę 17 września 1939 roku.

W oparciu o rozkaz Ławrentija Berii o rozładowaniu więzień NKWD zachodnich obwodów Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej i Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej z 22 marca 1940 r. Polacy zostali przewiezieni do więzień centralnych obwodów ZSRR w Kijowie, Charkowie, Chersoniu i tam zamordowani wiosną 1940 r.

Na podstawie decyzji władz ZSRR, w tym Stalina, z 5 marca 1940 roku wiosną 1940 roku zamordowano 22 tys. polskich oficerów i cywilów. Wśród nich 15 tys. stanowili więźniowie obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. NKWD rozstrzeliwało ich w Katyniu, Charkowie i Twerze. W 2000 r. otwarto trzy cmentarze wojskowe upamiętniające ofiary zbrodni - w Katyniu, Charkowie i Miednoje pod Twerem.

Trwające 14 lat śledztwo w sprawie katyńskiej, prowadzone przez rosyjską prokuraturę wojskową zakończyło się umorzeniem we wrześniu 2004 roku. Nikomu nie postawiono zarzutów, nie zostało też przedstawione uzasadnienie decyzji o umorzeniu śledztwa. Rosjanie nie uznają zbrodni katyńskiej za ludobójstwo, ale za zbrodnię, która ulega przedawnieniu.

Polskie śledztwo w tej sprawie na wniosek Komitetu Katyńskiego od grudnia 2004 roku prowadzi Instytut Pamięci Narodowej; jest w nie zaangażowanych 16 prokuratorów. Rosja, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie przekazała stronie polskiej akt dotyczących tej sprawy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)