Trwa ładowanie...
dq0n7a0
01-03-2006 12:10

IPN ujawni archiwa dot. związków księży z SB

Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka potwierdził, że IPN udostępni swe archiwa diecezjalnym komisjom wyjaśniającym związki księży z tajnymi służbami PRL.

dq0n7a0
dq0n7a0

Jeżeli historycy z komisji kurii krakowskiej zwrócą się do IPN, to otrzymają wszelką pomoc w tym zakresie, że zostaną udostępnione im wszystkie te materiały, które mogą pomóc w ich dociekaniach naukowych - powiedział Kurtyka dziennikarzom w Warszawie.

Podkreślił, że powoływanie takich komisji to suwerenne prawo biskupów diecezjalnych i "ani IPN, ani nikomu innemu nic do tego". "Ja mogę tylko powiedzieć, że z taką drogą sympatyzuję" - dodał.

Metropolita krakowski abp Stanisław Dziwisz powołał w wtorek komisję teologiczno-duszpasterską "Pamięć i troska", która w oparciu o dokumenty IPN, zajmie się badaniem i oceną postaw duchownych z archidiecezji krakowskiej w PRL.

Pierwsze takie komisje zaczęły powstawać wiosną zeszłego roku. Tworzy się je na mocy autonomicznych decyzji władz diecezji. Episkopat nie wydawał żadnych dyrektyw w tej sprawie; zresztą nie może niczego diecezjom nakazywać. W zeszłym roku powołano cztery takie komisje: w archidiecezjach wrocławskiej i lubelskiej, w diecezjach tarnowskiej i warszawsko-praskiej.

dq0n7a0

W miniony piątek Kurtyka przypomniał w specjalnym oświadczeniu, że "osoby, które uzyskały wgląd w dokumenty IPN jako pokrzywdzeni lub też do celów naukowych i publicystycznych, mogą posługiwać się tymi dokumentami w zgodzie z prawem i swoim sumieniem". Zwrócił uwagę, że "ich działania nie powinny być określane - jak czyni to część mediów, dezinformując opinię publiczną - wspólnym mianem 'dzikiej lustracji'".

Równocześnie za szkodliwe dla idei jawności życia publicznego uznać należy publikacje, w których wymieniane są - w kontekście współpracy z UB lub SB - nazwiska różnych osób bez podawania źródła tych informacji oraz jakichkolwiek szczegółów ich działalności - oświadczył Kurtyka. Dlatego zaapelował do mediów o "precyzyjne i jasne podawanie źródeł publikowanych informacji".

Kurtyka dodał w tym oświadczeniu, że w "obecnym stanie prawnym" dobrą metodą rozwiązywania problemów wynikających z faktu tajnej współpracy z organami bezpieczeństwa PRL wydaje się powoływanie przez poszczególne środowiska i grupy zawodowe komisji społecznych. Ich zadaniem byłoby "konfrontowanie wiedzy wynikającej z dokumentów z relacjami i deklaracjami uczestników wydarzeń".

Prezes IPN zapewnił, że IPN będzie wspierał takie przedsięwzięcia, "jeśli będą one miały charakter projektów badawczych, lub będą inicjatywami osób niegdyś prześladowanych".

dq0n7a0

Na początku lutego były kapelan hutniczej "Solidarności" ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zaapelował do duchownych o samooczyszczenie środowiska i ujawnienie, kto współpracował z SB. Niedawno "Tygodnik Podhalański" podał, że z materiałów SB z IPN wynika, iż ks. Mirosław Drozdek, kustosz sanktuarium na Krzeptówkach w Zakopanem, był tajnym współpracownikiem SB. Z kolei tygodnik "Wprost" doniósł, jakoby agentem SB był proboszcz parafii archikatedralnej na Wawelu ks. infułat Janusz Bielański. Obaj księża zaprzeczyli tym zarzutom.

dq0n7a0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dq0n7a0
Więcej tematów