IPN: może dojść do sytuacji patowej przy wyborze prezesa
Kolegium IPN ogłosiło konkurs na nowego prezesa Instytutu, który odbywałby się według obecnej ustawy o IPN. Nowelizacja, która czeka na decyzję p.o. prezydenta Bronisława Komorowskiego, odbiera Kolegium prawo do konkursu. IPN przyznaje, że może dojść do sytuacji patowej.
21.04.2010 | aktual.: 21.04.2010 16:32
Kolegium - ciało doradczo-kontrolne prezesa - podjęło decyzję o rozpisaniu konkursu po śmierci dotychczasowego prezesa Janusza Kurtyki w katastrofie pod Smoleńskiem (pogrzeb odbędzie się w piątek). Decyzję podjęto po "wnikliwym rozważeniu organizacyjnych, merytorycznych i prawnych konsekwencji pozostawienia IPN w sytuacji długotrwałej tymczasowości". Kolegium jest zobligowane do rozpoczęcia konkursu w przypadku zaistnienia "innej przyczyny opróżnienia stanowiska prezesa IPN" - stwierdza uchwała Kolegium.
9 obecnych członków kolegium było za konkursem, wstrzymał się dotychczasowy szef Kolegium prof. Andrzej Chojnowski. Przed tym głosowaniem został on odwołany; w jego miejsce powołano Barbarę Fedyszak-Radziejowską (przy 7 głosach za i 3 przeciw). Na 11 członków Kolegium 10 wybrała koalicja PiS-LPR-Samoobrona lub prezydent Kaczyński; jedynym członkiem z rekomendacji PO jest prof. Andrzej Paczkowski, który nie komentuje całej sytuacji.
Uchwalona niedawno z inicjatywy PO nowelizacja ustawy o IPN - skierowana do podpisu do prezydenta - nie przewiduje, by Kolegium organizowało konkurs. Nowelizacja - która zmienia zasady wyboru władz IPN i poszerza dostęp do akt Instytutu - nie jest jednak jeszcze podpisana. Według przytaczanych w mediach opinii prawników, gdyby nowelizacja weszła w życie po ogłoszeniu konkursu, byłby on automatycznie unieważniony.
Prezydencki minister Andrzej Duda zwrócił się do wykonującego obowiązki prezydenta Bronisława Komorowskiego, by - zgodnie z wolą tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego - skierował nowelizację do Trybunału Konstytucyjnego. Termin na podjęcie przez Komorowskiego decyzji upływa 30 kwietnia - wcześniej podawano, że ma ją podjąć po spotkaniu z Kolegium.
Nowelizacja stanowi, że prezesa powoływać ma zwykłą większością głosów sejm na wniosek Rady IPN (według dzisiejszej ustawy prezesa powołuje sejm większością 3/5 głosów na wniosek Kolegium IPN). By rozpisać konkurs na prezesa, Rada musiałaby najpierw powstać, a procedura jej wyboru jest skomplikowana i może zająć dużo czasu. Ponadto problemem jest to, że według nowelizacji pierwsze posiedzenie Rady ma zwołać prezes IPN. Tymczasowo IPN kieruje wiceprezes Franciszek Gryciuk.
- Jeśli zależy nam na szybkim powołaniu prezesa, to czekanie na nowelizację na pewno ten proces wydłuża, rozpisanie konkursu wedle obowiązującej ustawy ten proces powoływania nowego prezesa przyspiesza, a przecież decyzja należeć będzie i tak do rządzącej koalicji - oświadczyła Fedyszak-Radziejowska. Dodała, że Kolegium podtrzymuje gotowość uczestnictwa w spotkaniu z Komorowskim 28 kwietnia. Chojnowski mówił we wtorek, że nie zgadzał się z tym, by konkurs rozpisywać przed tym spotkaniem.
Szefowa Kolegium przyznała, że sytuacja jest nadzwyczajna, bo nie skończyła się kadencja Kurtyki (ustawa mówi tylko, że konkurs ogłasza się, gdy z "innej przyczyny" doszło do "opróżnienia stanowiska prezesa"). - Decyzję podjęto wczoraj, ostatniego dnia, by nie wpisywać się w rozpoczętą dziś kampanię wyborczą - powiedziała.
Szef biura prawnego IPN Krzysztof Zając dodał, że jeśli nowelizacja wejdzie w życie, to nie będzie to miało wpływu na sam konkurs, ale na decyzję sejmu co do kandydata wyłonionego przez Kolegium. Przypomniał, że problemem jest też to, że pierwsze posiedzenie mającej powstać Rady IPN ma zwołać prezes IPN. - Wejście w życie nowelizacji tak czy inaczej spowoduje pat - oświadczył Zając.
Prezesem IPN może być obywatel polski wyróżniający się "wysokimi walorami moralnymi oraz wiedzą przydatną w pracach Instytutu". Do konkursu może przystąpić osoba, która spełnia następujące wymagania: korzysta z pełni praw publicznych i jest niekarana; nie była agentem ani oficerem służb specjalnych PRL: ma wykształcenie wyższe i doświadczenie na stanowisku kierowniczym; zna problematykę IPN i odpowiednich ustaw; ma tytuł naukowy doktora habilitowanego lub doktora; bardzo dobrze zna angielski, a dobrze - niemiecki lub rosyjski.
Aplikacje można składać do 21 maja. Kandydat przedstawiany sejmowi jest wyłaniany przez Kolegium m.in. po publicznym przesłuchaniu ubiegających się. Decyzję, kogo przedstawić sejmowi, Kolegium podejmuje w tajnym głosowaniu, bezwzględną większością głosów.