Internauci o zamrożeniu progów podatku PIT
(inf. własna)
14.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Sejm uchwalił w środę w nocy nowelizację ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, która m.in. zamraża na dwa lata progi w podatku PIT na poziomie 2001 roku oraz wprowadza 20-procentowy zryczałtowany podatek od dochodów z oszczędności. Dzięki tej nowelizacji do budżetu w 2002 roku trafić ma ponad 4 mld zł dodatkowych wpływów z podatku PIT.
W niedługim czasie po opublikowaniu tej wiadomości na łamach Wirtualnej Polski ponad 400 internautów wyraziło swoje opinie na ten temat.
Anonim kategorycznie nie zgadza się z decyzją Sejmu. Uważam, że to co zrobił Sejm jest, delikatnie rzecz ujmując - chamstwem. Jeszcze nigdy tempo rozwoju gospodarczego nie wzrosło od podwyższenia podatków. Taka akcja dotknie głównie najbiedniejszych. Ale te decyzje szkodzą także państwu - ludzie nie będą inwestować w opodatkowane Obligacje Skarbowe. - pisze Anonim.
Milano zastanawia się - jeżeli opodatkowane są nędzne ludzkie oszczędności to czemu nie są opodatkowane zyski z giełdy, gdzie ciężkimi pieniędzmi operuje ta część ludności, która zarabia grubo powyżej średniej.
Rozumiem: dziura budżetowa jest dziurą i jakoś trzeba ją załatać. Ale dlaczego dzieje się to kosztem naszych oszczędności. Na pewno wycofam swoje pieniądze z polskich banków. Nikt nie będzie mnie okradał - uważa Jula
Nynek analizując opodatkowanie lokat, zauważa, że analogicznie patrząc państwo powinno dokładać 20% do kredytu.
Jak zwykle, komuna dobrała się do koryta więc podatki w górę żeby było czym szastać. Przecież trzeba mieć czym zatkać usta niezadowolonym typu Lepper, Janowski, Manicki, itd. - stwierdza Obserwator. Nie masz racji, to była konieczność. To pozostałości po poprzednim rządzie - wieńczy Anonim. (jd)