Inspektorzy przemycili na lotniskach części bomb
Udający pasażerów inspektorzy z Kongresu przemycili przez punkty kontrolne na 19 lotniskach w USA części do budowy małych bomb zdolnych do uszkodzenia samolotów.
15.11.2007 17:35
Jak podało w swym raporcie Biuro Kontroli Rządu przy Kongresie, jego inspektorzy przeprowadzili wspomniane testy w tym roku, przenosząc komponenty do bomb - płyny i zapalniki - w bagażu podręcznym albo ukryte w ubraniu.
Kontrolerzy z federalnej Agencji Bezpieczeństwa Transportu, sprawdzający pasażerów na lotniskach, nie zatrzymali inspektorów, chociaż przemycali oni przedmioty, których nie wolno wnosić na pokład samolotu. Części do bomb były kupione w Internecie za łączną sumę 150 dolarów.
Nasze testy wyraźnie wykazały, że grupa terrorystów, używając powszechnie dostępnych informacji i wykorzystując niewielkie środki, może poważnie uszkodzić samolot i zagrozić bezpieczeństwu pasażerów - stwierdza raport Biura Kontroli Rządu.
Wzywa on Agencję Bezpieczeństwa Transportu do wprowadzenia jeszcze ostrzejszych środków bezpieczeństwa na lotniskach, chociaż ich stosowanie wydłuża kolejki do punktów kontroli.
Po ogłoszeniu raportu Kongres ostro skrytykował Agencję i zapowiedział przesłuchania przed Komisją Kontroli i Reformowania Rządu.
Federalna Agencja Bezpieczeństwa Transportu stara się bagatelizować raport i utrzymuje, że system jest szczelny.
Tomasz Zalewski