Inspektorat Pracy zaczął kontrolę w "Halembie"
Okręgowy Inspektorat Pracy w Katowicach rozpoczął kontrolę w kopalni "Halemba". Specjaliści zajmą się przede wszystkim umowami między kopalnią a firmami zewnętrznymi - powiedział rzecznik Państwowej Inspekcji Pracy w Katowicach, Przemysław Pogłódek.
Rzecznik wyjaśnił, że został powołany siedmioosobowy zespół. Zbada on zasady zatrudniania pracowników zarówno w firmie podwykonawczej, jak i przestrzegania przepisów prawa pracy przez kopalnię węgla kamiennego.
Rzecznik dodał, że szczegółowo sprawdzane będą wszystkie dziedziny, które mogły mieć wpływ na bezpieczeństwo górników pracujących w kopalni "Halemba". Powiedział, że w tej chwili są kontrolowane akta osobowe piętnastu pracowników firmy podwykonawczej w zakresie prawidłowości zatrudnienia, wykonywania szkoleń, z dziedziny bezpieczeństwa i higieny pracy oraz badań lekarskich.
W ostatnich miesiącach katowicki Inspektorat PIP wykrył wiele nieprawidłowości przy zatrudnieniu pracowników w spółkach pracujących dla górnictwa. Pracodawcom zalecono dokładniejsze kontrolowanie, czy pracownicy zatrudniani są przed podwykonawców zgodnie z obowiązujacymi przepisami.
Górnicza "Solidarność" alarmuje, że w kopalniach łamie sie przepisy BHP. Według Dominika Kolorza, prawo nie jest przestrzegane z powodu chęci zysku. Jego zdaniem, przepisy górniczo-geologiczne i przepisy BHP są łamane nawet w 80% polskich kopalń.
Piotr Duda, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej "Solidarności", uważa zaś, że konieczne jest przeprowadzenie kontroli spółek zatrudniających pracowników, którzy zjeżdżają pod ziemię.
Także szef Związku Zawodowego Górników w Polsce Wacław Czerkawski podkreśla, że w polskich kopalniach węgla, prócz fachowców pracują ludzie nieprzygotowani należycie do zawodu.
Według niego, ci ludzie, zatrudniani przez spółki zewnętrzne, nie mają odpowiedniego przeszkolenia ani doświadczenia w wykonywaniu trudnych zadań na dole.