Insp. Tomasz Klimek nowym komendantem warmińsko-mazurskiej policji
• Policja w woj. warmińsko-mazurskim ma nowego komendanta
• Został nim insp. Tomasz Klimek
• To już 4. powołany w ostatnich tygodniach komendant wojewódzki
• Wszyscy awansowani zaczęli pełnić służbę w policji po 1990 r.
Insp. Tomasz Klimek jest od środy nowym komendantem warmińsko-mazurskiej policji. To czwarty powołany w ostatnich tygodniach komendant wojewódzki w kraju; wszyscy awansowani na te stanowiska oficerowie zaczęli służbę w policji po 1990 r.
Insp. Klimek był dotychczas szefem komendy powiatowej w Mrągowie. Na stanowisku komendanta warmińsko-mazurskiego garnizonu zastąpił insp. Marka Walczaka. Komendantów wojewódzkich policji powołuje i odwołuje minister spraw wewnętrznych na wniosek komendanta głównego, złożony po zasięgnięciu opinii wojewody.
- Komendant główny oczekuje ode mnie podwyższenia jakości pracy i poczucia bezpieczeństwa (mieszkańców regionu). Ja jestem na to gotowy i zdecydowany - powiedział dziennikarzom po odebraniu decyzji o powołaniu insp. Klimek.
Uczestniczący w "zmianie warty" na stanowisku szefa warmińsko-mazurskiej policji komendant główny insp. Zbigniew Maj mówił, że ocenia dobrze dotychczasową pracę miejscowego garnizonu, w którym służy 3,5 tys. funkcjonariuszy. Jak podkreślił, oczekuje jednak, że bezpieczeństwo będzie na jeszcze wyższym poziomie. Jego zdaniem zmiana kadry kierowniczej przyniesie inne spojrzenie na problemy, z którymi codziennie spotyka się policja.
Szef polskiej policji powiedział, że jest to czwarty komendant wojewódzki w kraju, powołany na jego wniosek. Przyznał również, że wszyscy, którzy otrzymali taki awans, rozpoczynali służbę po 1990 r.
Zastrzegł jednak, że nie oznacza to, iż ci, których przyjęto do służby wcześniej - czyli jeszcze w czasach w PRL - są złymi policjantami. - Ci policjanci nadal są, służą ojczyźnie i społeczeństwu. I będą służyć - zapewnił.
Insp. Maj przypomniał natomiast, że zgodnie z polityką awansową zapowiadaną przez kierownictwo MSWiA, na wysokie funkcje kierownicze będą promowani ci oficerowie, którzy zaczynali służbę w ciągu ostatnich 25 lat, czyli już w wolnej Polsce.
W ostatnich tygodniach powołania otrzymali nowi komendanci wojewódzcy: insp. Jarosław Rzymkowski - w Gdańsku, insp. Daniel Kołnierowicz - w Białymstoku oraz insp. dr Krzysztof Pobuta - w Rzeszowie.
Nowy komendant na Warmii i Mazurach ma 46 lat, służbę w resorcie rozpoczął w 1991 r. Od początku był związany z jednostkami policji w tym regionie. Najpierw pracował w prewencji, potem w pionie kryminalnym. Był komendantem komisariatu w Biskupcu, potem powiatowym w Ostródzie i Mrągowie. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie i administracji na Uniwersytecie w Białymstoku.
Odwołany komendant wojewódzki w Olsztynie insp. Marek Walczak pełnił tę funkcję od maja 2015 r., wcześniej był dyrektorem Biura Prewencji i Ruchu Drogowego w KGP. Jego poprzednik złożył raport o odejście ze stanowiska po ujawnieniu przypadków stosowania przez funkcjonariuszy z komendy miejskiej w Olsztynie przemocy wobec zatrzymanych.
W śledztwie prowadzonym w tej sprawie przez Prokuraturę Okręgową w Ostrołęce za poszkodowane uznano 25 osób. Zarzuty bicia przesłuchiwanych przedstawiono 10 policjantom, z których trzech zostało tymczasowo aresztowanych. Z nieoficjalnych informacji wynika, że brutalne przesłuchania, w których bito, kopano i poniżano przesłuchiwanych, były nazywane przez funkcjonariuszy "robieniem małego Guantanamo".