Inflacja w Polsce: Tak wzrosły ceny u fryzjera. Lepiej usiądźcie
W Polsce w tym roku podrożało wiele towarów i usług. Więcej zapłacimy m.in. za wizytę u fryzjera. Ceny - na podstawie swojego doświadczenia - przedstawiła ekonomistka Alicja Defratyka. Jedna z podstawowych usług kosztuje o 67 proc. więcej.
Alicja Defratyka w mediach społecznościowych odniosła się do aktualnych cen u fryzjera. Porównała je z tymi, które obowiązywały rok temu.
Wzrost cen w Polsce. Droższy także fryzjer
Ekonomistka przekazała na Twitterze, że rok temu za zwykłe obcięcie włosów u fryzjera w Warszawie płaciła 69 zł.
Ta cena jednak wzrosła po pierwszym lockdownie. W tym samym salonie ta usługa kosztowała już 79 zł. Jeszcze drożej było w wakacje. Wtedy na rachunku widniała kwota 89 zł. Jak się okazuje, cena wzrosła także jesienią. Już do 99 zł.
Na tym jednak nie koniec podwyżek. Alicja Defratyka przekazała, że aktualnie za obcięcie włosów musi zapłacić 115 zł. Jak zaznaczyła ekonomistka, w ciągu roku tylko ta jedna usługa zdrożała o 67 proc.
Do wpisu ekonomistki odniósł się Janusz Piechociński. "Patrząc na to, co się dzieje, włosy mi wypadają" - napisał były wiceprezes Rady Ministrów.
Zobacz też: "Rozumiem rozczarowanie". Minister o decyzji Dudy
Nie tylko fryzjer. Wysokie rachunki na gaz i prąd
Coraz więcej osób w mediach społecznościowych pokazuje rachunki za gaz i prąd. Na taki ruch zdecydowała się m.in. Renata Kaznowska. Wiceprezydent Warszawy przekazała, że rachunek za gaz jednej z miejskich przychodni zdrowia wzrósł o 685 proc.
Wysoki rachunek za gaz Ośrodka Pomocy Społecznej udostępniła również posłanka z koła poselskiego Polskie Sprawy Agnieszka Ścigaj.
"Ten sam okres w 2020 roku: zużycie 13 053 kWh - 2794 zł. W 2021 roku: zużycie 12 392 kWh - 6393 zł" - przekazała działaczka społeczna. Ścigaj w rozmowie z Wirtualną Polską zaznaczyła, że podwyżki cen wystąpią także w innych większych placówkach.
Źródło: Twitter, WP Wiadomości