"Independent": sprawa abpa Wielgusa rozjątrzyła stare rany
Sprawa arcybiskupa Stanisława Wielgusa rozjątrzyła rany odniesione w wieloletniej walce z reżimem komunistycznym w Polsce - ocenia brytyjski "The Independent".
"Podczas gdy Kościół katolicki był źródłem wsparcia dla bojowników o demokrację z "Solidarności", to - jak oceniają niektórzy historycy - jedna dziesiąta duchowieństwa współpracowała z ówczesnymi władzami" - pisze dziennik.
Jak zauważa gazeta, mimo że odchodzącego arcybiskupa bronił kardynał Józef Glemp, to jego bezprecedensowa dymisja zdawała się być wymuszona przez opinię publiczną i polityków.
"Co więcej skandal zbiegł się z ponowną ofensywą prawicowego rządu pod przewodnictwem Prawa i Sprawiedliwości, zmierzającą do wyeliminowania z życia publicznego tych, którzy współpracowali z komunistycznymi służbami" - podsumowuje "The Independent".
Z kolei "The Guardian" w swoim poniedziałkowym wydaniu podkreśla, że odejście arcybiskupa Wielgusa "uczyniło z niego najbardziej prominentną ofiarę dążenia centroprawicowego rządu do wyeliminowania byłych współpracowników komunistycznych służb w Polsce". "Kampania ta była krytykowana przez liberałów jako polowanie na czarownice" - przypomina dziennik.
W dodatku skandal oznacza fiasko Watykanu, który początkowo usiłował bronić nominacji, ale wczoraj potwierdził, że rezygnując arcybiskup Wielgus postąpił właściwie - podsumowuje "Guardian".