Incydent z rosyjskim An-26 nad Bałtykiem. Niemcy poderwali myśliwce
Niemieckie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot transportowy An-26, który naruszył przestrzeń powietrzną Estonii nad Bałtykiem. Maszyna z Rosji leciała z wyłączonym transponderem, co zagrażało bezpieczeństwu samolotów cywilnych, które znajdowały się w tym regionie.
Turbośmigłowy samolot należący do rosyjskiej Floty Bałtyckiej przechwyciła w poniedziałek para myśliwców Eurofighter Typhoon z 71. eskadry Luftwaffe "Richthofen". To ta jednostka strzeże teraz przestrzeni powietrznej państw bałtyckich w ramach rotacyjnej misji Baltic Air Policing sił powietrznych NATO.
Załoga rosyjskiego An-26 nie reagowała na próby nawiązania komunikacji radiowej ze strony pilotów niemieckich maszyn. Myśliwce eskortowały Rosjan do momentu, kiedy nie opuścili oni przestrzeni powietrznej Estonii.
Podczas alarmu ogłoszonego w estońskiej bazie lotniczej Ämari (gdzie stacjonuje sześć samolotów Luftwaffe) z wizytą przebywał tam szef resortu obrony Estonii Margus Tsahkna. Minister był świadkiem startu alarmowego pary niemieckich myśliwców.