Incydent z pijanym Polakiem w samolocie we Francji
• TVN24: francuska policja zatrzymała pijanego Polaka, który przed wylotem z lotniska Beauvais pod Paryżem do Krakowa awanturował na pokładzie samolotu Ryanair
• Mężczyzna powiedział też, że "zostawił w samolocie niespodziankę"
• Do akcji wkroczyli pirotechnicy
Z relacji świadków wynika, że mężczyzna był agresywny i dlatego został wyproszony przez obsługę samolotu. To wtedy powiedział o pozostawionej "niespodziance". - Pasażer był pijany i awanturował się - poinformowała portal tvn24.pl Olga Pawlonka, przedstawicielka przewoźnika.
Piotr Błoński, rzecznik Ambasady RP we Francji potwierdził serwisowi stacji TVN24, że policja zatrzymała Polaka i przewiozła do izby wytrzeźwień. Błoński dodał, że mężczyzna usłyszy zarzut spowodowania alarmu antyterrorystycznego.
- Prawdopodobnie pasażer zostanie również obciążony kosztami ewakuacji i akcji służb, które przeszukiwały samolot z punktu widzenia pirotechnicznego - wyjaśnił w rozmowie z redakcją Kontaktu 24.
Samolot miał wystartować z Francji o godz. 9:40, ale przez incydent odlot opóźnił się o kilka godzin. Dopiero ok. godz. 17 wylądował w Krakowie.