PolskaIn vitro na indeksie

In vitro na indeksie

Minister zdrowia, profesor Zbigniew Religa zapowiedział, że nie przewiduje refundowania zabiegów zapłodnienia in vitro.

18.11.2005 | aktual.: 18.11.2005 08:17

Religa poinformował o tym, przedstawiając wczoraj plany Ministerstwa Zdrowia. Jak dodał, jeśli miałby wybierać, czy płacić za reanimację młodego człowieka, czy za realizację metody in vitro, to opowiedziałby się za ratowaniem życia. – Pieniędzy w systemie jest za mało. Na wszystko nie wystarcza i limity będą – powiedział Religa.

Na wypowiedź ministra zdrowia natychmiast zareagowały pary dotknięte niepłodnością, upominając się przynajmniej o refundację leków przeznaczonych dla kobiet przygotowujących się do zapłodnienia in vitro.

– Nikt nie pomaga nam finansowo – mówi Monika, matka jednego z dzieci urodzonych za pomocą zapłodnienia in vitro. – W Polsce leki niezbędne przy tej metodzie są nierefundowane, co więcej – potwornie drogie. W Czechach np. są one o połowę tańsze, tworzy się więc czarny rynek – albo korzysta się z pomocy pośrednika, albo samemu kupuje je za granicą – dodaje Monika.

– Ubezpieczenie gwarantuje leczenie chorób, a niepłodność jest chorobą. W obecnej sytuacji prawnej nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby zabieg ten był refundowany – mówi Jan Domitrz, członek zespołu pozaustrojowego zapłodnienia w białostockiej Akademii Medycznej. Zespół jest kierowany przez prof. Szamatowicza, który jako pierwszy dokonał w Polsce zapłodnienia in vitro. – Według szacunków, w Polsce jest zapotrzebowanie na ok. 25 tys. procedur in vitro. Wykonuje się 3,5 tys. – dodaje.

Polska jest jednym z niewielu państw europejskich, w których ani zabieg umożliwiający niepłodnym kobietom zajście w ciążę, ani leki do niego przygotowujące nie są w żaden sposób finansowane przez państwo.

Metoda in vitro po raz kolejny wzbudziła żywe emocje. 14 listopada lider LPR Roman Giertych zwrócił się do premiera, by ten zajął oficjalne stanowisko dotyczące dopuszczalności metod sztucznego zapłodnienia. Wcześniej kandydatka na wiceministra ds. rodziny Joanna Kluzik-Rostkowska oświadczyła w jednym z wywiadów, że jest zwolenniczką metody in vitro, co wzbudziło sprzeciw m.in. środowisk związanych z LPR.

– To spór ideologiczny, któremu bardzo służy niedofinansowanie służby zdrowia – uważa Katarzyna, która po dwóch zabiegach in vitro zakończonych niepowodzeniem zdecydowała się na adopcję.

Finanse czy ideologia

Dyskusja na temat finansowania zabiegów in vitro pokryła się z debatą na temat wprowadzenia becikowego. – Bez uwzględnienia ceny leków sam zabieg in vitro to koszt 3-6 tys. zł, leki to kolejne 2-6 tys. – mówi Jan Domitrz z białostockiej Akademii Medycznej. – Biorąc pod uwagę szacowaną liczbę par zainteresowanych zabiegiem in vitro, to mniej więcej tyle samo, ile będzie kosztowało wprowadzenie becikowego – dodaje.

– Zakładamy rodzinę, żeby mieć dzieci. Politykom się wydaje, że to jest takie proste, że można przyjść z ulicy – mówi Monika Popławska, matka 3-miesięcznej Łucji, urodzonej właśnie dzięki metodzie in vitro. – Żeby urodzić dziecko, musiałam wydać 13 tys. zł, badania i zajście w ciążę zajęły mi pół roku. Samo in vitro kosztowało nas 6,5 tys. zł. Mieliśmy szczęście, udało się za pierwszym razem – dodaje.

Argumentem podnoszonym przez przeciwników zabiegów in vitro jest niszczenie zarodków niewykorzystanych do zapłodnienia. Zdaniem Domitrza ten problem istnieje, jednak w dużo mniejszej skali, niż twierdzą przeciwnicy metody.

– Podkreśla się fakt obumierania zarodka w laboratorium, nikt nie interesuje się zarodkami w łonie kobiety, które przecież też obumierają – mówi Domitrz. – Różnica jest taka, że w laboratorium to widzimy. To spór czysto ideologiczny – dodaje Domitrz.

– Mamy jeszcze siedem zarodków – mówi Monika Popławska. – Pierwsze ich zamrożenie kosztuje 600 zł, utrzymanie 400 zł rocznie. To nieprawda, że zarodki są niszczone, żadne z rodziców by się na to nie zgodziło. Tym bardziej teraz, kiedy wiem, co to jest macierzyństwo, myślę o rodzeństwie dla mojej córki. Ale becikowe mnie do tego nie zachęci – dodaje Popławska.

Robert Makowski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)