Impotenci i geje - tak Polacy będą kojarzeni w UE?
"To homoagitacja", "reklama środka na potencję" - takie skojarzenia budzi u Internautów logo polskiej prezydencji w UE. Komentujący prześcigają się w doszukiwaniu się w znaku ukrytych symboli.
Marsz równości i podteksty homoseksualne - to najczęstsze wśród Internautów skojarzenia, które budzi logo polskiej prezydencji w UE. "Marsz gejów z czarną owcą w szeregach" widzi w logo Internautka Mohbabcia. Czy tak samo znak zostanie odebrany w całej Europie?
- Założenia były dobre, ale skojarzenia są złe. Ktoś chciał pokazać, jak wszyscy ludzie bez względu na kolor skóry idą w jednym kierunku, a wyszła grupka postaci bez głów w kolorach homoseksualistów - pisze Internauta Tiktak.
- Kolorowi, trzymają się za ręce, mają swój sztandar, no i nie mają głów. Homoagitacja! - twierdzi Internauta 35 lat do emerytury.
- Ten znak symbolizuje ludzi różnych poglądów i orientacji - politycznych seksualnych i narodowych, trzymających się za ręce, czyli solidarnie ze sobą współpracujących dla realizacji wspólnych celów (strzałki w jednym kierunku) pod przewodnictwem Polski (nasza flaga). Jest super, tylko trzeba trochę pomyśleć - broni znaku Internautka Blondi.
Zdrożeją jeszcze ogórki
Bardziej złośliwi Internauci dopatrują się w logo ukrytych podtekstów do wzrostu cen, podatków i zadłużenia. To nawiązanie do jednej z krążących w internecie modyfikacji logo. Komentujący prześcigają się w wymyślaniu produktów i usług, których podwyżki symbolizują kolory poszczególnych strzałek. Zdaniem Internauty Jar-kam, czerwona strzałka ma przy tym oznaczać poprawę samopoczucia premiera.
- Strzałki w górę oznaczają, ze zdrożeje jeszcze: ser, węgiel, ogórki, woda i truskawki, natomiast powiewająca flaga biało-czerwona gwarantuje, że nastąpi to w naszym kraju - pisze Internauta Tomek. - Wszystko w górę, było po 5 zł, teraz będzie po 10 zł - takiej prognozy dopatruje się Internauta Tararara.
Ogólna krytyka wszystkiego
Reklama środka na potencję, krzywy płot i grupa trzymająca władzę - to kolejne skojarzenia najczęściej pojawiające się w komentarzach Internautów. Komentujący chętnie traktują logo jako pretekst do krytykowania nielubianych polityków i instytucji.
- Logo zdecydowanie oddaje sens całej Unii. Widzę ludzi trzymających się za ręce, bez głów. W Unii o to chodzi - o ludzi do pracy, bez rozumu i myślenia - twierdzi Internauta Grana. - Bez głów i ze związanymi nogami daleko nie zajdziemy. Nawet podskakiwanie nic nie pomoże - pisze Internauta Sed. - Logiem i maskotką naszej prezydencji powinien być wielki słomiany miś, i żeby mu jeszcze oczko odpadło, temu misiu... - Internauta Luis przypomina znaną polską komedię.
Ośmieszamy samych siebie
Nawet jeśli logo nie wszystkim się podoba, nie powinniśmy się z niego wyśmiewać - twierdzą Internauci broniący polskiego symbolu. Część komentujących uważa, że znak jest prosty i łatwo zapada w pamięć, nawiązując jednocześnie do najnowszej historii Polski.
- Da się wymyślić wiele śmiesznych skojarzeń - podwyżki, parada gejów, płot i zaścianek, postacie bez głów - wszystkie nas ośmieszają - twierdzi Internautka Kaja.
- Całkiem niezłe graficznie i w dodatku wieloznaczeniowe z pozytywnym wydźwiękiem. Liczba malkontentów-wybrzydzaczy jak na polskie standardy, jak zwykle wysoka - zauważa Internauta Obserwator.
- To logo jest świetnie zaprojektowane i nie musi niczego szczególnego oznaczać. Przypomnijcie sobie poprzednie loga, to według mnie jest zdecydowanie ciekawsze graficznie, a o to głównie chodzi. Większość interpretacji jest zwykłym czepianiem się - pisze Internauta Mawe.
- Dlatego, że kontrowersyjne, zostanie zapamiętane. Nie znaliście żadnego z poprzednich znaków prezydencji, bo były nijakie. Wszystkie wypowiedzi tu zamieszczone - oprócz obrażających nas Polaków, są słuszne a skojarzenia dowcipne. I o to chodzi! - wskazuje Internautka Saba.
Chcesz podzielić się swoją opinią? . Opublikujemy Twoją wypowiedź w naszym serwisie.