Ile z Jelcyna zostało w Rosji Putina
Krystyna Kurczab-Redlich pisze w "Rzeczpospolitej", że zasadnicza różnica między Jelcynem a Putinem jest prosta: to różnica między prezydentem silnym a słabym. Publicystka wyjaśnia, że silny prezydent nie boi się narodu. Jelcyn wchodził między ludzi swobodnie, chętnie z nimi rozmawiał. Dla Putina to nie do pomyślenia.
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zmarl-borys-jelcyn-6038674366431873g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zmarl-borys-jelcyn-6038674366431873g )
Zmarł Borys Jelcyn
Znawczyni spraw rosyjskich pisze w "Rzeczpospolitej", że w pierwszych latach prezydentury Jelcyna zniknął w Rosji ostatni więzień polityczny. A od pierwszej wiosny prezydentury Putina było ich coraz więcej. Krystyna Kurczab-Redlich dodaje, że sędziowie, przy Jelcynie odnalazłszy godność sług praworządności, teraz - zamrożeni strachem - wydają wyroki, których żąda Kreml.
Rosjanie nie mogąc mówić, piją - pisze Krystyna Kurczab-Redlich. To paradoks - dodaje - ale przy alkoholiku Jelcynie spożycie alkoholu znacznie zmalało, przy Putinie - jest wysokie jak nigdy dotąd w historii Rosji. (IAR)