Ile przestępstwa, tyle kaucji
8 mln zł poręczenia majątkowego za b. prezesa Optimusa Romana K. to jedna z najwyższych kaucji w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości. Najwięcej - 16,5 mln. - założono za zwolnienie z aresztu pomorskiego przedsiębiorcy.
Najwyższe w powojennej historii Polski poręczenie majątkowym - około 16,5 mln zł - zapłacono w 1999 r. za Stanisława P., podejrzanego o wyłudzenia VAT. Stanisław P., mieszkający koło Stargardu Szczecińskiego, uzyskał zwolnienie z aresztu po tym, gdy jego rodzina złożyła dokumenty związane z poręczeniem wymaganej kwoty, którym była głównie hipoteka dworku w Skalinie.
W czwartek krakowska prokuratura zastosowała wobec podejrzanego o wyłudzenie 8,5 mln zł (w związku z realizacją kontraktu z Ministerstwem Edukacji Narodowej na komputeryzację szkół) Romana K., b. prezesa Optimusa poręczenie w wysokości 8 mln zł.
B. szef Optimusa Roman K. ma zamiar złożyć zażalenie na wysokość kaucji - poinformował jego obrońca. Kwota poręczenia jest horrendalna i nieadekwatna w stosunku do zarzutu, który pod względem prawnym budzi poważne wątpliwości - powiedział reprezentujący interesy Romana K. krakowski adwokat Krzysztof Bachmiński.
Za b. szefa Art-B Bogusława Bagsika wyznaczono 2 mln zł kaucji. W listopadzie 1998 r. wpłacił ją Klub Kapitału Polskiego.
Według kodeksu postępowania karnego, poręczenie majątkowe za daną osobę "w postaci pieniędzy, papierów wartościowych, zastawu lub hipoteki" może złożyć ona sama lub ktoś inny. Jej wysokość i termin złożenia określa się "mając na względzie sytuację materialną oskarżonego i składającego poręczenie majątkowe, wysokość wyrządzonej szkody oraz charakter popełnionego czynu".
Poręczenie przepada, gdy oskarżony ucieka lub ukrywa się. (reb)