Ile prywatności w państwie?
Ile ze swej prywatnej sfery obywatel może ujawnić na rzecz państwa, tak mogło ono zapewnić mu bezpieczeństwo oraz właściwą jakość usług publicznych - tak brzmi podstawowe pytanie związane z przyszłością systemu ewidencji ludności, dokumentów osobistych i związanych z nim systemów teleinformatycznych pozostających w gestii MSWiA. Przedstawiciele ministerstwa uważają, że prace nad tym, jaka powinna być rola Powszechnego Elektronicznego Systemu Ewidencji Ludności - PESEL, nie mogą być prowadzone "w zaciszu gabinetów". Dyskusja nad nimi musi mieć charakter publiczny.
(inf.własna)
Temat, gdzie kończy się prywatność, a zaczynają się obowiązki państwa jest niezwykle drażliwy społecznie. W sposób bezpośredni dotyka tak istotnych dla każdego z nas zagadnień jak: prawo do prywatności, wolności osobistych, czy bezpieczeństwa w wymiarze osobistym i ogólnospołecznym.
Jednocześnie zagadnienia te bezpośrednio dotyczą sposobu transformacji Polski do Globalnego Społeczeństwa Informacyjnego. Opracowany na zlecenie Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP- United Nations Developement Programme) Raport "Polska w drodze do globalnego społeczeństwa informacyjnego" stwierdza, że "udział Polski w tej transformacji jest jej walką o byt w świecie przyszłości".
Gustaw Pietrzyk, p.o. dyrektora Departamentu Rejestrów Państwowych MSWiA uważą, iż najlepiej zachować w minimalnym i wystarczającym zakresie istniejący system ewidencji z ograniczeniem ilości dokumentów tożsamości i identyfikatorów wymaganych przez państwo od obywatela. Pietrzyk twierdzi, że państwo winno pełnić rolę zaufanej trzeciej strony w relacjach między obywatelami a innymi podmiotami. Państwo pełniłoby rolę, bezpiecznego powiernika danych identyfikacyjnych obywatela gwarantowanych i chronionych przez prawo. Każdy obywatel mógłby skorzystać ze "swoich danych" do potwierdzenia tożsamości w kontaktach obywatel <-> obywatel i obywatel <-> firma.
Rejestr zawierający dane identyfikacyjne obywateli miałby charakter referencyjny dla innych Rejestrów Państwowych, wykorzystujących dane osobowe. Pozwoliłoby to na podniesienie jakości usług organów państwa świadczonych w sferze publicznej rozwiązując np. problem identyfikacji osób w paneuropejskich usługach eGovernment. Byłby to zarazem system wspierający i uszczelniający krajową infrastrukturę podpisu elektronicznego. W naszej opinii gruntownie zmodernizowany pod względem technologicznym i organizacyjnym System PESEL, mógłby pełnić rolę takiego zasobu referencyjnego. (mdz)