WAŻNE
TERAZ

Wszystko, co ważne, dzieje się w Polsce. Wirtualnej Polsce

Ile kosztuje dziecko?

Małe dziecko karmione piersią kosztuje miesięcznie około 700 zł - mówią mamy. Tyle wydaje się na pieluchy, ubranka, podstawowe środki pielęgnacyjne. Starszemu dziecku trzeba zapłacić za żłobek, zabawki, buty. Wychodzi przynajmniej 1000 zł. Potem jest już coraz drożej. Eksperci z Centrum imienia Adama Smitha obliczyli, że minimalny koszt wychowania dziecka do osiągnięcia przez nie 20. roku życia wynosi 160 tysięcy złotych.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

"Rzeczpospolita" cytuje wypowiedzi mam na temat wydatków na dziecko. "Wózek spacerowy kosztuje od 200 do 600 zł, Przedszkole od 300 do 1000 zł miesięcznie. Opiekunka do dziecka od 1500 do 2000 zł. Kurs językowy: 500 zł" - mówi "Rz" jedna z matek.

Koszty są wysokie, gdy musimy utrzymać niemowlę, podaje "Rzeczpospolita". Potem spadają. Ale prawdziwa eksplozja następuje, gdy dziecko kończy 14 lat.

Eksperci z Centrum imienia Adama Smitha obliczyli, że minimalny koszt wychowania dziecka do osiągnięcia przez nie 20. roku życia wynosi 160 tysięcy złotych.

Z raportu Komisji Europejskiej wynika, że 29% Polaków żyje w biedzie. Polska bieda nie jest jednak skutkiem bezrobocia - uważają eksperci z Centrum Smitha. Jak zaznaczył Andrzej Sadowski, wiele osób dotkniętych biedą ma stałe zatrudnienie. Ich bieda jest skutkiem dużych obciążeń fiskalnych, także w postaci podatków pośrednich.

Zdaniem Andrzeja Sadowskiego, obniżanie podatków byłoby o wiele skuteczniejszym narzędziem w walce z polską biedą niż rozwijanie programów socjalnych. Ekspert zauważył, że pieniądze przekazywane przez rząd polskim rodzinom pochodzą z opodatkowania rodzin. Dodał, że większość tych pieniędzy jest marnotrawiona i zużywana na obsługę aparatu biurokratycznego, który najpierw ulgi rozdaje, a później kontroluje. Stąd o wiele efektywniejsze i skuteczniejsze byłoby obniżenie opodatkowania.

Niektóre produkty związane z wychowaniem i utrzymaniem dzieci są obecnie obłożone obniżoną stawką VAT. Dotyczy to między innymi ubranek i bucików dziecięcych, na które obecnie obowiązuje stawka 7%. Wkrótce jednak może się to zmienić. Komisja Europejska domaga się od Polski podniesienia stawki VAT na te produkty do 22%.

Wyższe wydatki na te produkty, wpłyną zapewne na pogorszenie sytuacji rodzin z dziećmi - podkreśla Andrzej Sadowski. Jak dodał, że stawka VAT w Polsce jest wyższa niż w większości państw europejskich. Wyższa stawka niż u nas obowiązuje jedynie w Szwecji i w Danii.

Andrzej Sadowski uważa, że zdecydowana większość polskich rodzin byłaby w stanie zapracować na swoje utrzymanie, w warunkach państwa, które nie byłoby tak bardzo fiskalne jak nasze.

Wybrane dla Ciebie
Sławosz Uznański-Wiśniewski odznaczony
Sławosz Uznański-Wiśniewski odznaczony
Andrzej Poczobut odznaczony Orderem Orła Białego
Andrzej Poczobut odznaczony Orderem Orła Białego
Kaczyński: patrioci to są ci lepsi
Kaczyński: patrioci to są ci lepsi
KE wskaże państwa pod presją migracyjną. Polska liczy na miejsce
KE wskaże państwa pod presją migracyjną. Polska liczy na miejsce
Iran. W zemście zabił lekarza. Morderca został publicznie powieszony
Iran. W zemście zabił lekarza. Morderca został publicznie powieszony
Rumunia. Znaleziono szczątki kolejnego rosyjskiego drona
Rumunia. Znaleziono szczątki kolejnego rosyjskiego drona
Prezydent i premier powinni zarabiać więcej? Polacy wyjątkowo zgodni
Prezydent i premier powinni zarabiać więcej? Polacy wyjątkowo zgodni
Sondaż. Polacy wskazali, co jest dla nich przejawem patriotyzmu
Sondaż. Polacy wskazali, co jest dla nich przejawem patriotyzmu
"Pasuje jak pięść do nosa". Mastalerek o Kaczyńskim na marszu
"Pasuje jak pięść do nosa". Mastalerek o Kaczyńskim na marszu
Wywiad UE ma być silniejszy. Powstanie nowa jednostka
Wywiad UE ma być silniejszy. Powstanie nowa jednostka
Łukaszenka o broni jądrowej i "Orieszniku" na Białorusi. Wspomina o Polsce
Łukaszenka o broni jądrowej i "Orieszniku" na Białorusi. Wspomina o Polsce
Ukraińcy tracą "czasową ochronę" w Portugalii. Otrzymują wezwania
Ukraińcy tracą "czasową ochronę" w Portugalii. Otrzymują wezwania