Ikonowicz do sądu za bicie policjantów
Zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego postawiła prokuratura byłemu posłowi PPS Piotrowi Ikonowiczowi za uderzenie dwóch policjantów w czasie protestu przeciw eksmisji w 2000 roku. Grożą mu 3 lata więzienia.
_ Liczymy, że postępowanie w tej sprawie zakończy się w listopadzie_ - powiedział szef Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście Stanisław Janecki.
Po incydencie, do którego doszło w październiku ubiegłego roku, policja przekazała prokuraturze swoje notatki, zeznania policjantów, którzy mówią, że zostali uderzeni, oraz kasetę z nagraniem zdarzenia.
Ikonowicz zaprzeczał, jakoby uderzył funkcjonariuszy. Po zdarzeniu mówił, że on i towarzyszące mu osoby zostały pobite przez policję, gdy interweniowały, by powstrzymać eksmisję w jednym z warszawskich domów. _ Zostałem pobity przez policję w czasie blokowania eksmisji matki z dwojgiem dzieci. Wszystkich nas bardzo brutalnie potraktowano, wykręcano ręce, bito, grożono, wyniesiono nas, siedzimy na ziemi, wokół szpaler policjantów_ - relacjonował wtedy Ikonowicz.
Policja zaprzecza, jakoby biła Ikonowicza. (reb)