Idzie nowy armageddon. Burzowe "chmury wieżowce", przed którymi ostrzegają lotnicy
Po fali upałów nad Polskę nadciąga kolejne pogodowe zjawisko. Gigantyczne burzowe chmury cumulonimbus , wypiętrzone na ponad 10 km. To "chmury wieżowce", przed którymi już ostrzegają się lotnicy. Kto planuje lot w piątek może spodziewać się turbulencji i opóźnień na lotniskach.
08.08.2018 | aktual.: 08.08.2018 13:36
Tymczasem na ziemi "chmury wieżowce" przyniosą gwałtowne nawałnice. W czwartek i piątek, kiedy zatoka chłodnego niżu będzie przechodzić przez Polskę, w niektórych miejscowościach spaść może nawet 60 litrów deszczu na metr kwadratowy. Pojawią się lokalne podtopienia, bo takich opadów nie wytrzyma żadna kanalizacja deszczowa. Ulewom towarzyszyć będą silne burze i porywy wiatru powyżej 70 km na godzinę - wynika z najnowszej prognozy serwisu Meteo.pl. Zatem nie wiadomo, co właściwie jest gorsze. Żar lejący się z nieba, czy uderzenie frontu burzowego, jakie nastąpi w ciągu najbliższych 48 godzin.
Chmury jak wieżowce, ponad 10 km wysokości
- Otrzegamy przed tym co wydarzy się zwłaszcza w piątek. Chłodny font zacznie zwalniać, wtedy pojawi się ciekawe zjawisko. Na niebie powstanie morze chmur, ale z nich beda się wypiętrzały bardzo wysokie wieże cumulonimbusów - powiedział w TVN 24 synoptyk Arleta Unton-Pyziołek.
- Chmury cumulonimbus, których górna granica przekracza 10 km widoczne są już na mapach pogodowych serwisu Sat24.com. - Sięgają one poziomu tropopauzy, zachowując aktywność burzową. Same chmury przemieszczają się wzdłuż frontu z południa na północ, a front powoli przesuwa się w kierunku wschodnim - pisze Ryszard Olędzki, synoptyk ICM Meteo.
Przed taką pogodą właśnie ostrzegają się lotnicy. "Chmury wieżowce" i pochodzące z nich burze 7 sierpnia spowodowały utrudnienia na lotnisku we Frankfurcie, a wcześniej w Paryżu - donosi serwis Eurocontrol. Część samolotów miało opóźnienia. Pasażerowie odczuwali turbulencje pod czas lotów. Piloci lądowali w trudnych warunkach, przy silnych porywach wiatru.
Pogoda na sierpień 2018. Fala upałów, front burzowy
Wejście zatoki chłodnego niżu nad krańce zachodnie Polski prognozowane jest na najbliższą noc. Pojawią się burze frontowe z silnymi, a miejscami ulewnymi opadami deszczu i wiatrem dochodzącym w porywach do 50-60 km/h. Początkowo spodziewane są tylko w wąskim pasie granicznym zachodniej Polski.
Kolejne burze nadejdą od południa znad Moraw i Czech. Jak podaje ICM Meteo, od piątku wraz z przesuwaniem się kolejnego frontu chłodnego od zachodu na wschód dotrze do nas powietrze polarne. Upał skończy się tąpnięciem słupków termometrów o około 10 stopni C. W sobotę już cały kraj znajdzie się w powietrzu polarnym z temperaturą od 21-22 stopni na wschodzie do 24-26 stopni na zachodzie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl