Idzie nowy armageddon. Burzowe "chmury wieżowce", przed którymi ostrzegają lotnicy
Po fali upałów nad Polskę nadciąga kolejne pogodowe zjawisko. Gigantyczne burzowe chmury cumulonimbus , wypiętrzone na ponad 10 km. To "chmury wieżowce", przed którymi już ostrzegają się lotnicy. Kto planuje lot w piątek może spodziewać się turbulencji i opóźnień na lotniskach.
Tymczasem na ziemi "chmury wieżowce" przyniosą gwałtowne nawałnice. W czwartek i piątek, kiedy zatoka chłodnego niżu będzie przechodzić przez Polskę, w niektórych miejscowościach spaść może nawet 60 litrów deszczu na metr kwadratowy. Pojawią się lokalne podtopienia, bo takich opadów nie wytrzyma żadna kanalizacja deszczowa. Ulewom towarzyszyć będą silne burze i porywy wiatru powyżej 70 km na godzinę - wynika z najnowszej prognozy serwisu Meteo.pl. Zatem nie wiadomo, co właściwie jest gorsze. Żar lejący się z nieba, czy uderzenie frontu burzowego, jakie nastąpi w ciągu najbliższych 48 godzin.
Chmury jak wieżowce, ponad 10 km wysokości
- Otrzegamy przed tym co wydarzy się zwłaszcza w piątek. Chłodny font zacznie zwalniać, wtedy pojawi się ciekawe zjawisko. Na niebie powstanie morze chmur, ale z nich beda się wypiętrzały bardzo wysokie wieże cumulonimbusów - powiedział w TVN 24 synoptyk Arleta Unton-Pyziołek.
- Chmury cumulonimbus, których górna granica przekracza 10 km widoczne są już na mapach pogodowych serwisu Sat24.com. - Sięgają one poziomu tropopauzy, zachowując aktywność burzową. Same chmury przemieszczają się wzdłuż frontu z południa na północ, a front powoli przesuwa się w kierunku wschodnim - pisze Ryszard Olędzki, synoptyk ICM Meteo.
Przed taką pogodą właśnie ostrzegają się lotnicy. "Chmury wieżowce" i pochodzące z nich burze 7 sierpnia spowodowały utrudnienia na lotnisku we Frankfurcie, a wcześniej w Paryżu - donosi serwis Eurocontrol. Część samolotów miało opóźnienia. Pasażerowie odczuwali turbulencje pod czas lotów. Piloci lądowali w trudnych warunkach, przy silnych porywach wiatru.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Pogoda na sierpień 2018. Fala upałów, front burzowy
Wejście zatoki chłodnego niżu nad krańce zachodnie Polski prognozowane jest na najbliższą noc. Pojawią się burze frontowe z silnymi, a miejscami ulewnymi opadami deszczu i wiatrem dochodzącym w porywach do 50-60 km/h. Początkowo spodziewane są tylko w wąskim pasie granicznym zachodniej Polski.
Kolejne burze nadejdą od południa znad Moraw i Czech. Jak podaje ICM Meteo, od piątku wraz z przesuwaniem się kolejnego frontu chłodnego od zachodu na wschód dotrze do nas powietrze polarne. Upał skończy się tąpnięciem słupków termometrów o około 10 stopni C. W sobotę już cały kraj znajdzie się w powietrzu polarnym z temperaturą od 21-22 stopni na wschodzie do 24-26 stopni na zachodzie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl