Huszcza pompuje do raju podatkowego
Ludzie byłego skarbnika SdRP Wiesława
Huszczy przepompowują wyłudzone miliony do rajów podatkowych.
Firma, pod której adresem zarejestrowali spółkę na Cyprze,
wynajęła w Warszawie biuro od znajomego Huszczy - pisze
"Rzeczpospolita".
Wiesław Huszcza, skarbnik SdRP i PZPR, pod koniec lat 90. wyciągnął - według szacunków prokuratury - około 45 mln zł z Mennicy Państwowej i firmy SPHW. Historię kilkudziesięciu transakcji ze spółką Huszczy badają dziś dwie prokuratury - podaje dziennik.
W tym tygodniu wyszło na jaw, że kiedy prokuratura szukała wyprowadzonych przez spółkę Huszczy pieniędzy, jego wspólnicy przez łańcuszek spółek przelali 3,57 mln zł na konto cypryjskiej spółki M&D Art Investment Ltd. Za jej prezesa podawał się Sławomir Ambroż, najbliższy współpracownik Huszczy. M&D zarejestrowano na Cyprze w kancelarii prawnej Loukisa Papaphilippou, znanego adwokata, współwłaściciela stacji telewizyjnej na wyspie - informuje "Rzeczpospolita".
Papaphilippou, konsul honorowy Polski na Cyprze, zna i lubi Polaków. Jego kancelaria ma filię w Warszawie, w kamienicy przy pl. Dąbrowskiego 1. To budynek który do niedawna należał do spółki Stanisława Tołwińskiego, znajomego Huszczy - w latach 90. spółki Huszczy i Tołwińskiego były udziałowcami firmy Euro-Tour, finansowanej prawdopodobnie z kasy PZPR - czytamy w dzienniku.
Stanisław Tołwiński jest byłym prezesem Polskiego Związku Żeglarskiego, udziałowcem kilku spółek i firmy ochroniarskiej. W latach 80. założył spółkę Interster, którą okrzyknięto symbolem uwłaszczonej nomenklatury: Interster był spółką joint venture; zanim uchwalono ustawę o joint ventures korzystał z preferencyjnych pożyczek z Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej, którym kierował Aleksander Kwaśniewski. Ze spółką związani byli b. szef GUC Ireneusz Sekuła i łódzki działacz SLD Andrzej Pęczak - podaje gazeta. (PAP)