ŚwiatHuebner: dajmy szansę Nicei

Huebner: dajmy szansę Nicei

"Prawdziwym wyzwaniem" dla Europy nie będzie uzgodnienie podczas unijnej konferencji międzyrządowej ostatecznego tekstu konstytucji europejskiej, lecz dopiero ratyfikacja konstytucji przez narodowe parlamenty krajów UE bądź obywateli tych krajów - uważa polska minister ds. europejskich Danuta Huebner. Zaapelowała o to, aby dać szansę Nicei.

13.11.2003 | aktual.: 13.11.2003 15:21

Przedstawiając w Berlinie polskie stanowisko wobec Traktatu Konstytucyjnego, Huebner opowiedziała się za wprowadzeniem do projektu zmian, które umożliwią członkom UE ratyfikację konstytucji.

Huebner oceniła propozycję złożoną w lecie przez Konwent Europejski jako dokument co prawda "niedoskonały", lecz "dobrze wyważony". "Dziś, w czasie konferencji międzyrządowej, rządy muszą jednak podjąć decyzję, co może być ratyfikowane w ich krajach. Dla niektórych rządów jest to pilny problem, ponieważ ratyfikacja odbędzie się poprzez referendum" - wyjaśniła.

"Rządy nie powinny ponownie otwierać wszystkich problemów, lecz powinny z pewnością otworzyć ponownie kluczowe punkty, których nie będą w stanie przeforsować w swoich parlamentach lub wobec wyborców" - powiedziała Huebner.

Niemcy i Francja są zwolennikami przyjęcia bez zmian konstytucji w wersji zaproponowanej przez Konwent. Dotyczy to m. in. systemu głosowania zapewniającego tym krajom większy wpływ na decyzję w Radzie UE, niż przewiduje to przyjęty w 2000 r. Traktat z Nicei.

Polska i Hiszpania dążą natomiast do zachowania nicejskiego systemu głosowania przyznającego obu krajom tylko dwa głosy mniej niż Niemcom.

Polska minister powiedziała, że propozycja zmiany nicejskiego systemu głosowania jest w Polsce "nadzwyczaj niepopularna". Podkreśliła, że podczas kampanii przedreferendalnej zwolennicy wstąpienia do Unii zapewniali, że Polska nie będzie krajem "drugiej kategorii", ponieważ będzie dysponować tylko dwoma głosami mniej niż ludniejsze i silniejsze gospodarczo Niemcy.

"Dajmy szansę Nicei" - zaapelowała Huebner. "Dlaczego mamy podejmować decyzję już dziś, zanim system nicejski został wypróbowany". Traktat z Nicei ma wejść w życie w listopadzie 2004 r., nowa konstytucja europejska w 2009 r.

Pytana o gotowość Polski do kompromisu Huebner zauważyła, że na myślenie i rozmowy nie pozostało już zbyt wiele czasu. "Najważniejsze jest to, abyśmy kontynuowali dialog" - dodała. Uzgodnienie tekstu konstytucji nastąpić ma do końca bieżącego roku.

Huebner zapewniła, że Polska zainteresowana jest rozwojem wspólnej polityki zagranicznej i obronnej Unii Europejskiej. Nie może jednak odbywać się to kosztem osłabienia strategicznego partnerstwa z USA. Zdaniem Polski, każdy kraj poszerzonej Unii powinien mieć "przez jakiś czas" jednego komisarza w Komisji Europejskiej. Polska opowiada się też konsekwentnie za uwzględnieniem w konstytucji tradycji chrześcijańskich.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)