Hongkong: dwudniowy pościg za małpą
Dwa dni policja w Hongkongu uganiała się za małpą, która postanowiła zwiedzić miasto. Wreszcie udało się ją złapać na promie stojącym w porcie.
Zwierzę zauważono po raz pierwszy w Tsim Sha Tsui, popularnym centrum handlowym. Jego pojawienie się wzbudziło popłoch wśród osób, które wybrały się na zakupy. Została wezwana policja.
Pościg za ciekawską małpą trwał pięć godzin. Policji nie udało się jej jednak złapać. W pewnym momencie zwierzę znikęło...
Później widziano ją w różnych miejscach. We wtorek znaleziono ją na promie stojącym w hongkońskim porcie. Małpa nie dała przekupić się bananami. Ostatecznie weterynarz strzelił do makaka pociskiem usypiającym.
Rzecznik policji w Hongkongu poinformował, że małpa zostanie prawdopodobnie wypuszczona na wolność w jednym z rezerwatów. (mag)