Homoseksualiści kontra sieć Era
Kampania Przeciw Homofobii przeciwko jednej z reklam telefonii komórkowej.
Telewizyjna reklama operatora telefonii komórkowej Era powiela negatywne stereotypy na temat mniejszości homoseksualnej - czytamy w piśmie, które Kampania Przeciw Homofobii przesłała w piątek do Pełnomocnika Rządu ds. Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn z prośbą o interwencję w tej sprawie.
"W reklamie promującej tanie połączenia w usłudze 'Tanie Numerki' (występuje w niej Kuba Wojewódzki i Michał Figurski - przyp. red.) pojawia się postać mężczyzny, który w powszechnym odbiorze z pewnością jest kojarzony jako osoba homoseksualna" - czytamy w piśmie, które otrzymała również PAP. Według Kampanii, mężczyzna ten jest przedstawiony "w bardzo tendencyjny sposób - zniewieściały, zmanierowany, delikatny i cudaczny".
Pełnomocnik rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn Magdalena Środa popiera uwagi zawarte w piśmie stowarzyszenia Kampania Przeciw Homofobii. "W reklamach i w życiu publicznym nie można korzystać z wizerunków stereotypowych, które powodują, że jakaś grupa społeczna czuje się dyskryminowana" - powiedziała w rozmowie z PAP.
Dyrektor departamentu komunikacji marketingowej PTC (właściciela Ery) Wojciech Kliniecki powiedział PAP, że w reklamie chciano pokazać w krzywym zwierciadle przedstawicieli różnych grup społecznych, ale reklama nie ma na celu obrażania kogokolwiek. Dodał, że w reklamach Ery występuje spora liczba postaci, które są przedstawione w stereotypowy sposób.
W przekonaniu członków Kampanii Przeciw Homofobii, wspomniana reklama powiela negatywne stereotypy na temat mniejszości homoseksualnej ukazując ją w sposób groteskowy i przerysowany, przez co krzywdzi sporą część polskiego społeczeństwa. Według stowarzyszenia, osoby homoseksualne to ok. 5 proc. społeczeństwa, czyli prawie 2 mln Polaków.
"Prezentowanie negatywnego (w tym przypadku ośmieszającego) wizerunku osób homoseksualnych z pewnością ma spore przełożenie na świadomość Polaków na temat homoseksualności" - uważają członkowie stowarzyszenia. Dodają, że "efektem tego są codzienne przypadki lekceważenia i dyskryminacji tej grupy społecznej".
Zdaniem Środy, "jesteśmy cywilizowani w pewnym zakresie: nie dyskryminuje się wizerunku księdza, papieża, natomiast wykorzystuje się wizerunek tych grup, na których dyskryminację istnieje przyzwolenie ze względów politycznych". Podkreśliła, że "trzeba to zjawisko zwalczać".