Hollywood protestuje przeciwko okupacji Iraku
Trzy tysiące demonstrantów wyszły na
ulice Hollywood, dzielnicy Los Angeles, skandując hasła przeciwko
amerykańskiej okupacji Iraku. Podobne wiece i marsze protestacyjne odbyły się w Bostonie, San Francisco i Nowym Jorku, ale zgromadziły niewiele osób. W sobotę przeciwnicy wojny w Iraku i amerykańskiej obecności wojskowej w tym kraju demonstrowali w wielu krajach świata.
Na hollywoodzkim Bulwarze Zachodzącego Słońca demonstranci wznosili skierowane do prezydenta George'a W. Busha hasło "Irak będzie twoim Wietnamem". Niesiono też plakaty z napisami "Odwołać Busha", "Irak to grzęzawisko".
Fernando Suarez del Solar, którego 20-letni syn poległ w Iraku w marcu, przewodził skandowaniu hasła "Wycofać ich natychmiast do kraju". "Mój syn kochał pokój. Był żołnierzem broniącym pokoju, a nie ropy naftowej" - powiedział Suarez.
W Nowym Jorku na Manhattanie przemaszerowało Broadwayem kilkaset osób, niosących transparenty z napisem "Położyć kres okupacji w Iraku, Palestynie i WSZĘDZIE!".