Holandia. Chcieli zabić premiera. Udana akcja służb
Holenderskie media informują, że przed kilkoma dniami doszło do zatrzymania mężczyzn, którzy planowali zamach terrorystyczny. Według najnowszych doniesień aresztowani chcieli zabić premiera Marka Ruttego i lidera opozycji Geerta Wildersa.
W ubiegłym tygodniu w Eindhoven doszło do zatrzymania dziewięciu mężczyzn, których podejrzewano o zaplanowanie zamachu terrorystycznego na życie szefa holenderskiego rządu i lidera parlamentarnej opozycji. Jak informuje dziennik "De Telegraaf", życie premiera Holandii i jego oponenta politycznego było bardzo poważnie zagrożone.
Holandia. Służby w stanie najwyższej gotowości
Zatrzymani mężczyźni mają od 18 do 31 lat i powiązania z tzw. Państwem Islamskim. Dziennik donosi, że podczas zatrzymania służby zabezpieczyły nośniki danych, na których znajdowały się dowody, że grupa obrała sobie za cele Marka Ruttego i Geerta Wildersa.
Już w miniony poniedziałek holenderskie media twierdziły, że służby namierzają członków marokańskiej mafii, która planuje zamach na premiera. W związku z tymi informacjami szef rządu otrzymał dodatkową ochronę.
Zatrzymano haskiego polityka
Sytuacja była na tyle poważna, że funkcjonariusze służb pełniących ochronę nad życiem premiera zatrzymali w niedzielę lidera Haskiej Partii Jedności Hagiego van Doorna. Powodem miało być dziwne zachowanie radnego w stosunku do Marka Ruttego.
Po kilku dniach wydano komunikat, w którym prokuratura informowała, że doszło do nieporozumienia. Adwokatka van Doorna wyjaśniała, że jej klient, idąc do swojej matki, zupełnie przypadkiem znalazł się w pobliżu premiera.