ŚwiatHiszpańskie służby podają, że napastnik z pociągu do Paryża był wcześniej w Syrii

Hiszpańskie służby podają, że napastnik z pociągu do Paryża był wcześniej w Syrii

Mężczyzna, który w piątek zranił trzy osoby w pociągu na trasie między Amsterdamem a Paryżem był wcześniej w Syrii - powiedział agencji Associated Press anonimowy członek hiszpańskich służb antyterrorystycznych. Napastnik do 2014 r. miał mieszkać w Hiszpanii.

22.08.2015 | aktual.: 22.08.2015 13:44

Rozmówca AP podkreślił, że mężczyzna następnie przeprowadził się do Francji, skąd podróżował do Syrii. Napastnik po zatrzymaniu w mieście Arras na północy Francji został przewieziony w inne miejsce, gdzie poddawany jest przesłuchaniu. W chwili ataku przy sobie miał mieć dwie torby z bronią automatyczną i nożami. Do pociągu wsiadł w Brukseli - podało natomiast źródło agencji Reutera.

Tymczasem francuski minister spraw zagranicznych Bernard Cazeneuve powiedział, że podejrzany może być 26-letnim Marokańczykiem, o którym hiszpańskie władze donosiły wcześniej, iż mógł mieć powiązania z muzułmańskimi ruchami radykalnymi. Jednocześnie szef MSW w Paryżu zaznaczył w sobotę, że na chwilę obecną nie można mieć całkowitej pewności co do jego tożsamości.

"Jeżeli jednak potwierdzimy tożsamość, którą nam podał, będzie ona identyczna z danymi 26-letniego mężczyzny narodowości marokańskiej, o którym hiszpańskie władze informowały nasze służby wywiadowcze w lutym 2014 roku, w związku z jego powiązaniami z radykalnymi ruchami islamistycznymi" - mówił Cazeneuve.

Pociąg jechał z Amsterdamu do Paryża. Do ataku doszło, kiedy skład przejeżdżał przez terytorium Belgii. Sprawca został obezwładniony przez pasażerów i przekazany policji na dworcu w Arras w płn. Francji, 185 km od Paryża. Śledztwo wszczął wydział antyterrorystyczny paryskiej prokuratury.

Nadal pojawiają się sprzeczne informacje co do liczby rannych w ataku w pociągu do Paryża. Reuter pisze o trzech osobach poszkodowanych, a AP o dwóch. Obie są zgodne, że jednym z poszkodowanych jest Amerykanin, który wraz z dwójką rodaków obezwładnił napastnika.

Do ataku doszło w pociągu przewoźnika kolejowego Thalys, który zapewnia połączenia kolejowe między Francją, Belgią, Holandią i Niemcami korzystając z pociągów dużych prędkości TGV.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (72)