ŚwiatHiszpański premier oskarżał Husajna choć nie miał dowodów

Hiszpański premier oskarżał Husajna choć nie miał dowodów

Prasa hiszpańska zarzuciła rządowi
Jose Marii Aznara, że używał argumentu o związkach Saddama Husajna
z Al-Kaidą, popierając wojnę w Iraku, choć wiedział, że nie ma na
to dowodów.

05.09.2003 13:30

Gazety twierdzą, że władze znały raport służby wywiadowczej CNI (Centro Nacional de Inteligencia), w którym stwierdzono, że nic nie wskazuje na związki irackiego dyktatora z terrorystyczną siatką Osamy bin Ladena.

5 maja, sześć tygodni przed wybuchem wojny irackiej, premier Aznar mówił jednak w parlamencie o kontaktach Bagdadu z wieloma międzynarodowymi ugrupowaniami terrorystycznymi, w tym także z Al- Kaidą.

Media hiszpańskie dowiadują się, że rząd otrzymał wspomniany raport wywiadu na kilka dni przed debatą w parlamencie. W raporcie wyrażono opinię, że związki reżimu irackiego z Al-Kaidą nie były prawdopodobne, ponieważ organizacja Osamy bin Ladena uważała Saddama za "bezbożnika".

W późniejszych wystąpieniach publicznych Aznar nie mówił już o związkach Saddama z Al-Kaidą.

Gazety hiszpańskie informują, że wywiad hiszpański podawał też w wątpliwość tezę o broni masowego rażenia w Iraku. Ta broń w rękach Saddama była dla Madrytu głównym argumentem za interwencją militarną w Iraku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)