Hiszpania z przewodnictwa zadowolona
Ambasador Hiszpanii w Polsce Juan Pablo de Laiglesia Gonzales de Peredo powiedział w środę, że jego kraj jest zadowolony z efektów swojego przewodnictwa w Unii Europejskiej. Od lipca przewodnictwo w "15" przejmie Dania.
Hiszpania jest - w rozsądnych granicach - zadowolona ze swojego przewodnictwa w Unii Europejskiej - powiedział ambasador Hiszpanii, która w ostatnim półroczu kierowała pracami Unii.
Przypomniał, że rozszerzenie było jednym z jej priorytetowych celów. Mogę powiedzieć, że w ramach tego celu udało nam się dotrzymać kalendarza negocjacyjnego i zamknąć wiele rozdziałów. Dzięki temu możemy teraz spokojnie oczekiwać, że kalendarz rozszerzenia zostanie dotrzymany (zakłada on zakończenie negocjacji z krajami członkowskimi do końca tego roku i przyjęcie nowych członków w 2004) - podkreślił.
Podczas środowego spotkania z dziennikarzami ambasador Hiszpanii w Polsce powiedział, że półroczne przewodnictwo jego kraju w Unii miało trzech bohaterów: kraje kandydujące, współpracę w dziedzinie sprawiedliwości i spraw wewnętrznych oraz wspólną politykę bezpieczeństwa.
Zwrócił uwagę, że kraje kandydujące właściwie zakończyły negocjacje w większości obszarów, nie ma żadnych istotnych zaległości, a Duńczykom - którzy będą przewodniczyć Unii do końca roku - pozostały, zgodnie z założeniami, kwestie finansowe.
Podkreślił też, że po raz pierwszy kraje kandydujące mogły uczestniczyć - na równych prawach z krajami członkowskimi - w obradach unijnego szczytu w Barcelonie i na takich samych zasadach pracują w unijnym Konwencie, który debatuje nad przyszłością Unii.
Gonzales de Peredo podkreślił, że - mimo istniejących w "15" różnic - w mijającym półroczu Unia Europejska "dużo wyraźniej i energiczniej uczestniczyła w rozwiązywaniu problemów światowych". Zwrócił uwagę, że wzmocniła się jej współpraca z głównymi aktorami międzynarodowej sceny: USA, Rosją, Azją i Ameryką Południową. (reb)