Minister Pique powiedział, że udział Hiszpanii w walce z międzynarodowym terroryzmem może wyjść poza ramy współpracy politycznej, dyplomatycznej i logistycznej, oferowanej do tej pory prezydentowi Bushowi. Rząd hiszpański może przystać na wojskowy udział w konflikcie, o ile okaże się to potrzebne - powiedział Josep Pique.
Szef hiszpańskiej dyplomacji wyraził uznanie dla administracji amerykańskiej za rozsądną, solidną i poważną odpowiedź na ataki terrorystyczne. Według Pique'a, w ciągu 2,5 tygodnia od początku tragedii Stany Zjednoczone nie zrobiły ani jednego fałszywego kroku.
Rząd hiszpański stoi na stanowisku, że operacje wojskowe powinny być podjęte w odpowiednim momencie, gdyż walka z zagrożeniem terrorystycznym wymaga czasu i cierpliwości.
Amerykański sekretarz stanu Colin Powell zaofiarował Hiszpanii pomoc w zwalczaniu terroryzmu ETA. Obaj szefowie dyplomacji opowiedzieli się za wymianą informacji, współpracą wywiadowczą i wykorzystaniem nowoczesnych technologii w walce z terrorystami. Josep Pique podkreślił, że nie należy przedstawiać tej walki jako konfrontacji między cywilizacjami, kulturami czy religiami.
W sobotę szef hiszpańskiej dyplomacji kontynuuje podróż do Maroka, Libii i Algierii w celu poszerzenia międzynarodowej koalicji antyterrorystycznej. (jask)
![Niemcy oddają zrabowane dobra. Jest także wniosek ws. podejrzanych o dywersję [SKRÓT DNIA]](https://v.wpimg.pl/Njc1MzgyYQsCUztJSAJsHkELbxMOW2JIFhN3WEhKe1obHisTCxw8DxNeYx0VDD4LFEFjCgtWLxoKHjtLSB0nGRNdLANIHCMIBlViHAJBfA4AA3RXV0p7Dk4FeRtUVHcIB1JgSVBPKFxUBH5CVU8qSB4)
