Hiszpania. Krokodyl nilowy w rzecze. Policja apeluje do mieszkańców
Groza w północno-zachodniej Hiszpanii w regionie Castilla y León. W rzecze Pisuerga zauważono bardzo groźnego dla ludzi krokodyla nilowego. Policja zaapelowała do mieszkańców pobliskiego regionu, by nie zbliżali się do okolic rzeki. Trwają poszukiwania niebezpiecznego krokodyla.
Hiszpania. Krokodyl nilowy sporych rozmiarów
Do poszukiwania groźnego krokodyla policja wykorzystuje drony i łodzie. Do mieszkańców hiszpańskich miast Simancas i Tordesillas zaapelowano, żeby nie zbliżali się w okolice rzeki Pisuerga i w niej się nie kąpali. "Należy zachować szczególną ostrożność, dopóki zwierzę nie zostanie schwytane" - czytamy w oświadczeniu, które dotarło do burmistrzów miast.
Mieszkańcy Simancas nie ukrywają obaw i zdenerwowania. To miasto jest popularnym regionem wędkowania i pływania. - Ludziom nie chce się wierzyć, że jest tutaj taki krokodyl - stwierdził dla "The Guardian" Francisco Sánchez, policjant w Simancas, który widział drapieżnego gada.
- To był krokodyl mierzący od 1,5 do 2 metrów. Widziałem jak poruszał się po wodzie i później pod nią zniknął. Nigdy wcześniej nie byłem tak blisko takiego krokodyla - podkreślił hiszpański funkcjonariusz.
Hiszpania. Krokodyl nilowy wypuszczony z domu?
Pierwsze zgłoszenie, że w rzecze Pisuerga pływa niebezpieczny krokodyl policja otrzymała w sobotę. Mimo szybko rozpoczętych poszukiwań, gada na razie nie odnaleziono. Pojawiły się już pierwsze teorie, skąd w ogóle krokodyl nilowy znalazł się w rzecze.
"Jedna z nich głosi, że ktoś hodował w domu niebezpiecznego gada i gdy ten zbyt mocno urósł, zdecydował się wypuścić go na zewnątrz" - czytamy na stronie internetowej dziennika "The Guardian".
Krokodyle nilowe, które mogą dorastać do 6 metrów długości i ważyć nawet 750 kg, występują w rzekach od Egiptu po RPA. Według niektórych szacunków, rocznie ten niebezpieczny gad może zabić nawet 200 osób.
Źródło: The Guardian