PolskaHistoryk odpowiada na protest Żydów dot. nazwy obozu w Auschwitz

Historyk odpowiada na protest Żydów dot. nazwy obozu w Auschwitz

List otwarty do Marama Sterna ze
Światowego Kongresu Żydów (WJC) skierował historyk
Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, Henryk Świebocki. Pismo
jest reakcją na opinię WJC, że zamieszkujący okolice obozu
Auschwitz Polacy uczestniczyli w jego budowie. W podtekście
pojawiła się sugestia o kolaboracji.

Rzecznik muzeum Jarosław Mensfelt poinformował, że dyrekcja placówki w pełni popiera wyrażone przez Henryka Świebockiego poglądy i uznaje list za własne stanowisko w tej sprawie.

Polski rząd w marcu wystąpił do UNESCO o zmianę wpisu na liście światowego dziedzictwa kulturowego z dotychczasowego "Konzentrationslager Auschwitz" (Obóz koncentracyjny Auschwitz) na "Były Nazistowski Niemiecki Obóz Koncentracyjny Auschwitz- Birkenau". Wystąpienie ma związek z pojawiającymi się od lat w zachodniej prasie określeniem "polskie obozy koncentracyjne". Proponowana zmiana nie pozostawia wątpliwości, czym był obóz Auschwitz.

Stern w informacji opublikowanej na stronie internetowej WJC określił polskie działania na rzecz zmiany nazwy obozu mianem chęci redefinicji historii.

Kongres komentując działania rządu podkreślił, że "chociaż obóz został zbudowany i zarządzany przez nazistowskie Niemcy, wszyscy w okolicy wiedzieli, że istniał, a pracowników rekrutowano wśród Polaków z pobliskich wiosek". "Rząd w Warszawie chce historię Auschwitz, który jest wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, odseparować od polskiej historii i dać jasno do zrozumienia, że Polska nie była zamieszana w obóz śmierci" - napisano w komunikacie na stronie internetowej WJC.

W liście otwartym Henryk Świebocki, syn polskiego więźnia Auschwitz, zgładzonego przez Niemców w komorze gazowej Auschwitz II-Birkenau, podkreślił, iż chce wierzyć, że Maram Stern nie kierował się złą wolą, a jego słowa podyktowane są nieznajomością istoty sprawy.

"Czy jest panu wiadomo, że to właśnie Auschwitz, zanim stał się jednym z istotnych ośrodków masowej zagłady Żydów, został założony przez niemieckich nazistów dla wyniszczania Polaków? Że zginęło w tym obozie co najmniej 75 tys. Polaków? Wśród tych ofiar był również mój ojciec, Karol Świebocki, katolik, członek polskiego ruchu oporu, który jako więzień polityczny przebywał w obozie tylko półtora miesiąca i następnie został zamordowany w komorze gazowej w Birkenau na początku sierpnia 1942 roku" - napisał historyk.

Świebocki nawiązując do komunikatu WJC, napisał, że jest prawdą, iż "wszyscy wiedzieli o obozie". "Nie tylko okoliczni mieszkańcy. Prawdę o KL Auschwitz znała cała Polska. Prawdę znali alianci, świat zachodni, Światowy i Europejski Kongres Żydów, Międzynarodowy Czerwony Krzyż, Watykan. Właśnie dzięki tajnym kontaktom okoliczna ludność polska i polska konspiracja przejmowały od więźniów raporty i dokumenty zbrodni SS i przekazywały je ośrodkom polskiego ruchu oporu, który przesyłał je na Zachód" - przypomniał Świebocki.

Historyk zaznaczył, że w podtekście zdania WJC o rekrutacji Polaków do pracy, można się dopatrzyć zarzutu kolaboracji. "Pragnę wyjaśnić, że ci robotnicy nie zgłosili się dobrowolnie do pracy w obozie. W okupowanej przez Niemców Polsce istniał obowiązek pracy od 14 lat bez względu na płeć. Kto nie respektował tego, był represjonowany" - napisał.

Przypomniał zarazem, że w maju i czerwcu 1940 roku przy pracach porządkowych, związanych z tworzeniem obozu Auschwitz, zatrudniano przymusowo 300 Żydów z Oświęcimia, których skierowała tam miejscowa Gmina Żydowska. "Czy za to należy ich winić?" - pyta.

Historyk muzeum Auschwitz zapowiedział przesłanie Sternowi angielskiego tłumaczenia książki pod jego redakcją: "Ludzie Dobrej Woli. Księga Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej niosących pomoc więźniom KL Auschwitz". "W książce uwzględniono ponad 1200 nazwisk Polaków z terenu przyobozowego, wskazując, w jakich formach świadczyli pomoc oraz jakie represje spotkały ich za to ze strony okupanta niemieckiego. Wielu z nich za tę działalność zginęło" - przypomniał.

Były niemiecki obóz Auschwitz wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO w 1979 roku. W obozie Auschwitz w latach 1940-1945 hitlerowcy zgładzili co najmniej 1,1 mln osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i przedstawicieli innych narodów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)