Historyczny moment. Ukraina otrzyma okręty
Jak zapewnił ambasador Ukrainy w Londynie Wadym Pristajko, wkrótce armia Kijowa otrzyma kilka okrętów od Wielkiej Brytanii. Mają one pomóc m.in. w utrzymaniu porządku na Morzu Czarnym podczas eksportu ukraińskiego zboża. W poniedziałek z Odessy wypłynął pierwszy statek pełen ziarna.
Z informacji przekazanych przez ambasadora Ukrainy z Wielkiej Brytanii wynika, że Anglia wkrótce przekaże armii Kijowa kilka okrętów. Żołnierze już przechodzą pierwsze szkolenia, a na razie do ćwiczeń dostępne są dwa trałowce.
- Nasze wojsko już teraz szkoli się na pokładzie jednostki. Obsługują okręt, kontrolują broń. Takich jednostek będzie kilka - poinformował Wadym Pristajko na łamach agencji informacyjnej "Suspilnyj".
Według Pristajko wszystkie przekazane okręty będą zmodernizowane zgodnie z wymaganiami Ukrainy. Wszystko po to, by sprzęt szybko trafił na akwen Morza Czarnego. W poniedziałek z Odessy wypłynęła pierwsza załadowana ziarnem jednostka.
- Przesunęły się nasze priorytety. Potrzebujemy teraz trałowców (okręty specjalne służące do oczyszczania akwenów z min - przyp. red.). Początkowo będą to dwie jednostki i to na nich uczymy się operować - zdradził Pristajko.
Przełom ws. tranzytu ukraińskiego zboża
Jak twierdzi rzecznik tureckiego prezydenta Ibrahim Kalin, Ankara jest gotowa na rozpoczęcie transportu ukraińskiego zboża. Co więcej, w tym tygodniu wypełnione statki mają dotrzeć do Stambułu. Jest to efekt porozumienia, które delegacje Ukrainy, Rosji, Turcji i ONZ podpisały 22 lipca.
Rzecznik Erdogana potwierdził te doniesienia na antenie tureckiej telewizji.
Ukrainie zależy na zwiększeniu siły rażenia na Morzu Czarnym. Kilka brytyjskich okrętów może sprawić, że rosyjskie jednostki bojowe, ukrywające się na południowym wybrzeżu okupowanego Krymu, będzie zmuszonych do wycofania się na wschód.
Przerobili sklepowego drona. Teraz zrzuca na Rosjan granaty M40A1 HEDP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski