Hillary Clinton wygrała prawybory w Wirginii Zachodniej
Zgodnie z przewidywaniami była Pierwsza Dama, senator ze stanu Nowy Jork Hillary Clinton wygrała we wtorek prawybory Partii Demokratycznej w stanie Wirginia Zachodnia.
Bezpośrednio po wtorkowym tryumfie była Pierwsza Dama, ogłosiła, że pozostaje w wyścigu o nominację tej partii w listopadowych wyborach prezydenckich i odrzuciła głosy tych, którzy namawiali ją do rezygnacji.
Jestem zdeterminowana bardziej niż kiedykolwiek, by kontynuować tę kampanię, do czasu aż każdy uzyska szansę by wypowiedzieć się na temat swego wyboru (tzn do końca prawyborów i zakończenia konwencji Partii Demokratycznej) - oświadczyła na wiecu swych zwolenników w Charleston w stanie Wirginia Zach. Potępiła "ekspertów, którzy błędnie wieścili, że jest już po wszystkim".
Zwycięstwo w Wirginii Zach. pozwoli jej jednak odrobić tylko część strat, dzielących ją od senatora Baracka Obamy, prowadzącego w wyścigu o nominację Demokratów w listopadowych wyborach prezydenckich.
Clinton będzie mogła natomiast wykorzystać swe najnowsze zwycięstwo stanowe do przeciągnięcia na swą stronę wybitnych osobistości z Partii Demokratycznej, tzw. "superdelegatów", dysponujących specjalnymi głosami elektorskimi podczas przyszłej konwencji tej partii, która zadecyduje o wyborze oficjalnego kandydata Demokratów.
Wyrażając radość ze swego wtorkowego "wspaniałego zwycięstwa" Clinton obiecała swym zwolennikom na wiecu powyborczym kontynuowanie walki i wyraziła przekonanie, że "jest silniejszym przeciwnikiem, który doprowadzi do porażki Johna McCaina", kandydata na prezydenta Partii Republikańskiej.
Ten wyścig jeszcze się nie skończył - oświadczyła o swej rywalizacji z Obamą. Żadne z nas nie ma jeszcze za sobą pełnej liczby delegatów niezbędnej by wygrać. To zwycięstwo w Wirginii Zachodniej pozwoli mi zbliżyć się jeszcze bardziej. Uzyskam tę nominację, jeśli wy tak zadecydujecie - dodała. Stwierdziła też, że potrafi poprowadzić partię do zwycięstwa w wyborach powszechnych.
W stosunkowo ubogiej, zdominowanej przez białą ludność rolniczą Wirginii Zachodniej pani Clinton zebrała ponad dwukrotnie więcej głosów niż prowadzący w wyścigu o nominację Demokratów ciemnoskóry senator ze stanu Illinois Barack Obama, uzyskując poparcie 62% demokratycznych wyborców, gdy tymczasem Obama tylko 31%.
Tryumf ten pozwoli jej odrobić jednak tylko mała część strat dzielących ją od Obamy, bowiem do proporcjonalnego podziału jest tam tylko 28 głosów elektorskich, gdy różnica między obydwoma pretendentami przekraczała dotąd 160 głosów.