Hillary Clinton podkreśla sojusz USA z Japonią
Sekretarz Stanu USA, Hillary Clinton, która
rozpoczęła w poniedziałek swą pierwszą oficjalną podróż
zagraniczną od Japonii, przekazała premierowi Taro Aso zaproszenie
prezydenta Baracka Obamy; we wtorek wyleciała do Indonezji -
podała agencja AFP.
18.02.2009 | aktual.: 18.02.2009 02:51
AFP podkreśla, że wybór Japonii jako pierwszego kraju, w którym nowy sekretarz stanu USA składa pierwszą wizytę zagraniczną jest dyplomatycznym zapewnieniem o trwałości sojuszu Waszyngtonu z Tokio.
Clinton przekazała też osobiste zaproszenie Obamy dla premiera Taro Aso do Białego Domu na przyszły tydzień.
Głównym tematem rozmów szefowej amerykańskiej dyplomacji z japońskimi politykami była wojownicza postawa Korei Płn - informuje agencja AP.
Środę i czwartek sekretarz stanu spędzi w Dżakarcie, gdzie zaanonsować ma plany Waszyngtonu dotyczące głębszego zaangażowania w tym regionie.
Przystanek w Indonezji będzie też częścią specjalnej misji szefowej dyplomacji USA, mającej na celu "zrehabilitowanie wizerunku Ameryki zagranicą, zwłaszcza w krajach muzułmańskich" - pisze agencja AP.
Indonezja jest najludniejszym krajem muzułmańskim. Część dzieciństwa spędził tam prezydent Barack Obama.
Clinton odwiedzi w Dżakarcie sekretariat Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN), w skład którego wchodzi dziesięć państw - Brunei, Kambodża, Indonezja, Laos, Malezja, Birma, Filipiny, Singapur, Tajlandia i Wietnam.
Według agencji AP ma ona zasygnalizować przedstawicielom ASEAN wolę podpisania przez Waszyngton traktatu o przyjaźni i współpracy z państwami - członkami bloku.
Administracja USA poinformowała również, że Clinton zadeklaruje wolę uczestniczenia w dorocznym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych ASEAN, które w tym roku odbędzie się w Tajlandii.
Przedmiotem rozmów pani sekretarz z przedstawicielami rządu w Dżakarcie będą rozwój gospodarczy regionu, zmiany klimatyczne, napięcia spowodowane rozbudową programu nuklearnego Iranu oraz wojna w Afganistanie.
Po wizycie w Indonezji Clinton uda się do Korei Płd i Chin, gdzie dyplomatyczne rozmowy zdominuje zapewne temat Korei Płn.