Hillary Clinton kontra Donald Trump. Pierwsza debata kandydatów na prezydenta USA
RELACJA ZAKOŃCZONA

Hillary Clinton kontra Donald Trump. Pierwsza debata kandydatów na prezydenta USA

Hillary Clinton kontra Donald Trump. Pierwsza debata kandydatów na prezydenta USA
Źródło zdjęć: © AFP
26.09.2016 07:35, aktualizacja: 26.09.2016 21:43
Najważniejsze informacje
Relacja zakończona

Z sondaży wynika, że coraz więcej Republikanów - obecnie ok. 85 procent - deklaruje, że w wyborach zagłosuje na Trumpa.  

Były prezydent George H.W. Bush (1989-1993) planuje - jak doniesiono z kręgu jego współpracowników - poparcie Clinton.

Demokratyczną kandydatkę popierają także tacy prominentni Republikanie,  jak były doradca Busha seniora ds. bezpieczeństwa narodowego Brent  Scowcroft, były minister skarbu w gabinecie George'a W. Busha Hank  Paulson oraz były zastępca sekretarza stanu w tej samej administracji  Richard Armitage.  

Kilkudziesięciu byłych wyższych urzędników, w tym ministrów, w  administracji prezydenta George'a W. Busha (2001-2009) ogłosiło poparcie  dla Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich. Trumpa poparli między innymi: były minister obrony Donald Rumsfeld, były  prokurator generalny John Ashcroft, były minister skarbu John Snow,  były minister zdrowia i opieki społecznej Tommy Thompson, była szefowa resortu pracy Elaine Chao i były rzecznik Białego Domu Ari Fleischer.

Sam Bush junior nie poparł - jak na razie - Trumpa, podobnie jak jego  brat Jeb Bush, były gubernator Florydy i rywal republikańskiego  kandydata w walce o partyjną nominację do Białego Domu. Jeb oświadczył,  że nie będzie głosował ani na Trumpa, ani na Hillary Clinton.  

Obserwatorzy spodziewają się też, że Trump może w debacie zaatakować Clinton, przypominając kontrowersje z używaniem przez nią prywatnego serwera, gdy była sekretarzem stanu, i z fundacją charytatywną Clintonów. Niektórzy obawiają się, że może on nawet wrócić do skandali w Białym Domu z czasów prezydentury Billa Clintona.

Przewiduje się, że Clinton może w debacie przypomnieć, że Trump odmawia ujawnienia swych zeznań podatkowych, a jego kariera biznesowa jest pełna mętnych epizodów. Może też próbować prowokować Trumpa do wypowiedzi, które mają wykazać, że jest kandydatem o skrajnych poglądach i skłonnym do niekontrolowanych reakcji, co byłoby niebezpieczne, gdyby został prezydentem.

Niższa poprzeczka oczekiwań stawia Trumpa w korzystniejszej sytuacji - wystarczy, aby uniknął poważniejszych gaf i okazał się bardziej "prezydencki" niż w wielu poprzednich wystąpieniach.

Eksperci podkreślają, że przed poniedziałkową debatą znacznie więcej oczekuje się od Clinton, która przez całe dorosłe życie brała udział w publicznych dyskusjach na tematy polityczne i wykazywała się wielką wiedzą oraz zdolnością do logicznego uzasadniania swych opinii.

Clinton musi przedstawić swoje przesłanie do Amerykanów w sposób bardziej wyrazisty i atrakcyjny niż dotychczas, przekonać ich, że nie jest tylko "kandydatką status quo", której rządy będą kontynuacją prezydentury Baracka Obamy.

Według komentatorów głównym zadaniem Trumpa będzie przekonać w debatach telewidzów, że nie jest politykiem nieobliczalnym i skłonnym do drastycznej, jątrzącej retoryki. Musi też przekonać, że wbrew reputacji ignoranta orientuje się w najważniejszych kwestiach krajowych i międzynarodowych.

Z badań opinii publicznej wynika, że w ostatnim okresie prawie ten sam odsetek respondentów popiera kandydatkę Demokratów i kandydata Partii Republikańskiej (GOP). Przewaga Clinton, w sierpniu zdecydowana, stopniała do 2-4 punktów procentowych, co mieści się w granicach błędu statystycznego.

Według sondaży około 34 procent Amerykanów zapowiada, że od przebiegu debat zależy, na kogo zagłosują w wyborach; reszta jest już zdecydowana. 

Debatę na Uniwersytecie Hofstra poprowadzi dziennikarz telewizji NBC Lester Holt. Potrwa ona półtorej godziny i będzie podzielona na sześć piętnastominutowych segmentów tematycznych. 

Trwają przygotowania do pierwszej debaty prezydenckiej.

Obraz
© PAP/EPA

Przed telewizorami - żeby obejrzeć debatę Clinton i Trumpa - zasiądzie prawdopodobnie rekordowa liczba 100 milionów Amerykanów. To prawie o 40 milionów więcej niż podczas pojedynków Baracka Obamy z Johnem McCainem czy Mittem Romneyem.

Na Twitterze Hillary Clinton pojawił się materiał przypominający wypowiedzi, którymi Donald Trump obrażał kobiety. "Nasze córki zasługują na coś lepszego" - przekonuje Clinton.

Już dziś w Wirtualnej Polsce pierwsze relacje z wyścigu do Białego Domu.  We wtorek w Hempstead w stanie Nowy Jork o godz. 3 nad ranem czasu  polskiego rozpocznie się debata Hillary Clinton vs Donald Trump. Na  miejscu jest Leszek Krawczyk, korespondent Wirtualnej Polski, który  zrelacjonuje ostatnie przygotowania do debaty, a także przedstawi  najświeższe komentarze i opinie tuż po pierwszym starciu pretendentów do  fotela prezydenta Stanów Zjednoczonych. 

Pierwszy raz "oko w oko". Jak będzie wyglądało to spotkanie?

Wielki test dla kandydatów.


Kandydat Republikanów - Donald Trump i kandydatka Demokratów - Hillary Clinton

Obraz
© AFP
Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także