Trwa ładowanie...
d28f5gk
15-02-2004 11:15

Hausner wyjaśni, co z bronią dla Iraku?

Minister gospodarki Jerzy Hausner powinien
przedstawić raport w sprawie polskiego udziału w przetargu na
wyposażenie nowej armii irackiej - powiedział w
salonie radiowej "Trójki" szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego
Marek Siwiec.

d28f5gk
d28f5gk

Jego zdaniem, taki raport powinien zostać przedstawiony publicznie jak najszybciej, m.in. na podstawie informacji służb specjalnych, naszej dyplomacji, przedstawicielstw gospodarczych i specjalnego ambasadora w Waszyngtonie ds. udziału polskich firm w odbudowie Iraku - Sławomira Cytryckiego. "Krótko, szybko, powinna zostać przedstawiona prawda - bolesna, bo na pewno będzie bolesna" - dodał Siwiec.

Wicemarszałek Sejmu Janusz Wojciechowski powiedział natomiast w niedzielę w Radiu Zet, że w miniony czwartek zwrócił się do prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mirosława Sekuły o przeprowadzenie kontroli w sprawie Ostrowski Arms.

Dodał, że konkretnie chodziło mu o zbadanie tego, jak organa administracji rządowej wypełniły swoje obowiązki w zakresie udziału i ochrony interesu polskich firm oraz przestrzegania prawa w przetargach na dostawy broni dla Iraku.

Firma Ostrowski Arms weszła w skład konsorcjum Nour, które wygrało przetarg na dostawy broni dla nowej irackiej armii. Przetarg ten przegrała popierana przez polski rząd firma Bumar; zaoferowała znacznie wyższą cenę. Ostrowski, który nie ma zezwolenia na międzynarodowy handel uzbrojeniem, twierdzi, że nie chce prowadzić transakcji, a tylko kojarzyć firmy.

d28f5gk

Pozostali uczestnicy niedzielnej dyskusji w "Trójce": były minister obrony Bronisław Komorowski (PO), szef klubu parlamentarnego SLD Krzysztof Janik (SLD), Marek Jurek (PiS) i Zbigniew Kuźmiuk (PSL), nie oponowali przeciw pomysłowi przedstawienia przez Hausnera raportu w sprawie udziału polskich firm w przetargu.

W opinii Komorowskiego, polski błąd w przygotowywaniu się do tego przetargu polegał na tym, że nie wiedziano, iż jest w nim polsko- polska konkurencja (z jednej strony konsorcjum Bumar, a z drugiej udział polskich firm, m.in. Ostrowski Arms w konsorcjum Nour) i że stworzono wrażenie, iż sprawa jest politycznie załatwiona, a rozstrzygnięcie przetargu to formalność, oraz na tym, że nie zachęcano Bumaru, aby zbijał cenę - powiedział były szef MON.

Janik akcentował, że w konsorcjum Nour jest także inna polska struktura, Polska Izba na rzecz Obronności Kraju, która skupia 142 wytwórców broni. "Z punktu widzenia potencjału, który reprezentuje, wcale nie jest słabsza od Bumaru" - dodał. Podkreślił, że także ta broń, którą dostarczyłaby Polska Izba, będzie produkowana w kraju, co oznacza miejsca pracy i pieniądze dla Polski.

Według Marka Jurka, powinno się sprawdzić, czy przy ustalaniu ceny oferty Bumaru nie doszło do "co najmniej niestaranności, jeśli nie - świadomego złożenia oferty nie do przyjęcia".

d28f5gk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d28f5gk
Więcej tematów