Handlowcy z Piotrkowskiej stracą klientów?
Handlowcy z ul. Piotrkowskiej w Łodzi boją się, że stracą klientów. W okolicy powstaje centrum handlowe - Manufaktura - czytamy w "Expressie Ilustrowanym".
Całkowity koszt budowy giganta to ponad 800 mln zł. Wysłannicy Manufaktury - tak dziennik określa pracowników nowego centrum - rozdają ulotki zapraszające na nietypowe wycieczki. Wycieczki na dach dawnej przędzalni, z którego można obejrzeć wielki plac budowy.
Codziennie wdrapuje się tam kilkadziesiąt osób ciekawych, co też powstaje za murami dawnej fabryki. To pierwszy sukces specjalistów od marketingu, którzy już rozpoczęli walkę o wiernych klientów - informuje dziennik. Otwarcie Manufaktury wiosną.
Wielu łódzkich kupców uważa, że Manufaktura pogrzebie handel w śródmieściu - czytamy w gazecie. Opinię podziela Marek Janiak, prezes Fundacji Ulicy Piotrkowskiej. Już teraz niektórzy kupcy wynoszą się z tej ulicy i przenoszą do Manufaktury.
Najbardziej zagrożone są małe sklepy. Gastronomia sobie poradzi. Na Piotrkowską ludzie przychodzą dla klimatu ulicy. Piotrkowska tętni życiem - tu odbywa się manifestacja, a zaraz obok niej ustawia się mim, ktoś siada na chodniku i śpiewa. Tego nie da się wymyślić - mówi Janiak.
Jest tak źle, że piętnasty czy szesnasty hipermarket w okolicy nie jest nam już w stanie zaszkodzić. Manufaktura nie zmieni drastycznie naszej sytuacji. Straciliśmy nawet stałych klientów, przychodzą do nas przypadkowi ludzie - mówi "Expressowi Ilustrowanemu" pan Leonard, który od 40 lat ma sklep spożywczy przy ul. Zachodniej, niedaleko Manufaktury. (PAP)