Wnioskowaliśmy o aresztowanie kierowcy łódzkiego pogotowia, któremu postawiono zarzut przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za informacje o zgonach pacjentów - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi Jolanta Badziak. Grozi mu za to kara do lat 10.
W ubiegłym tygodniu Gazeta Wyborcza i Radio Łódź ujawniły, że w łódzkim pogotowiu handlowano informacjami o zgonach, a być może celowo zabijano pacjentów. Media podały, że niektórym chorym podawano pavulon, lek zwiotczający mięśnie, co powodowało ich śmierć. (jask)