ŚwiatHamas nie chce walki z Izraelem?

Hamas nie chce walki z Izraelem?

Hamas gotów jest utrzymać trwające od lutego ubiegłego roku zawieszenie broni z Izraelem, jeśli również Izrael ogłosi to samo - powiedział lider palestyńskiego Hamasu Mahmud Zahar. Dodał, że jeśli Izrael będzie atakował, to islamskie ugrupowanie odpowie na ataki.

26.01.2006 | aktual.: 26.01.2006 18:46

Tymczasem izraelska minister spraw zagranicznych Cipi Liwni zaapelowała do Unii Europejskiej, aby zdecydowanie przeciwstawiła się utworzeniu - po zwycięstwie ugrupowania Hamas w palestyńskich wyborach - rządu który określiła jako "rząd terrorystów".

"Po przejęciu przez Hamas władzy w Autonomii Palestyńskiej obowiązkiem Unii Europejskiej jest oświadczyć w sposób jasny i nie pozostawiający miejsca dla wątpliwości, że Europa nie będzie miała zrozumienia dla procesu, który oznaczałby ustanowienie rządu terrorystów" - głosi oświadczenie izraelskiego MSZ, podpisane przez szefową dyplomacji.

Jeśli oni będą kontynuowali, to co nazywają uspokojeniem, to równie z my będziemy kontynuowali (zawieszenie ognia) - powiedział Zahar w rozmowie z dziennikarzami. Jeśli jednak tak nie będzie to sądzę, że nie będziemy mieli innego wyboru jak bronić naszych ludzi i naszej ziemi - dodał przedstawiciel Hamasu.

Hamas twierdzi, że zwyciężył w środowych wyborach parlamentarnych w Autonomii Palestyńskiej zdobywając 75 mandatów w 132-osobowym parlamencie.

Zapytany, czy rząd kierowany przez Hamas podejmie rozmowy pokojowe z Izraelem, Zahar odparł, że nawet zanim jego ugrupowanie odniosło sukces wyborczy, w ruchu tym nie było dążenia do rozmów pokojowych, nie ma więc obecnie podstaw do prowadzenia dialogu".

Nie istnieje proces pokojowy - oświadczył lider Hamasu. Nie będziemy wprowadzali w błąd naszych ludzi mówiąc, że oczekujemy procesu pokojowego, który nie istnieje.

Zahar oświadczył, że fakt, iż wielu czołowych działaczy Hamasu, w tym wielu ze Strefy Gazy, nie będzie mogło przekraczać linii izraelskiej kontroli, aby dojechać do siedziby rządu w Ramalli, na Zachodnim Brzegu Jordanu nie przeszkodzi im brać udział w podejmowaniu decyzji. Zresztą - jak dodał - wielu innych członków parlamentu palestyńskiego znajdzie się w tej samej sytuacji.

Będziemy uczestniczyli w podejmowaniu decyzji za pomocą systemu wideokonferencji - powiedział Zahar podkreślając, że w pracy dotychczasowego parlamentu występowały te same problemy.

Zahar zapowiedział dokonanie całkowitego przeglądu palestyńskich służb publicznych i administracji. Zmienimy wszystko, jeśli chodzi o gospodarkę, przemysł, rolnictwo, pomoc społeczną, zdrowie i administrację - zapowiedział lider Hamasu.

Źródło artykułu:PAP
izraelpalestynahamas
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)