Spotkanie mogłoby się odbyć w połowie sierpnia - powiedział stacji radiowej Echo Moskwy Borislav Miloszević, były ambasador Jugosławii w Rosji. W czwartek Slobodana Miloszevicia odwiedziła w haskim areszcie żona, Mirjana Marković. Z mężem nie widziała się od czasu, kiedy 28 czerwca został wydany trybunałowi w Hadze, przed którym będzie sądzony za zbrodnie popełnione w czasie wojny w Kosowie w 1999 r.
Pani Marković zamierza odwiedzać męża każdego dnia pobytu w Holandii. Otrzymała trzydniową wizę, mimo że jest na sporządzonej przez Unię Europejską czarnej liście krewnych i współpracowników Miloszevicia, którzy nie mają wstępu na terytoria państw Piętnastki. Władze Holandii wydały jej wizę na prośbę haskiego trybunału. (jask)