Gwarancje bezpieczeństwa dla przywódcy separatystów czeczeńskich?

"Jestem gotów wystąpić jako gwarant bezpieczeństwa Maschadowa, jeżeli dobrowolnie podda się on prawowitym władzom. Jeżeli Maschadow samemu przyjdzie, to będę prosił prezydenta Rosji Władimira Putina o ułaskawienie go" - powiedział Kadyrow agencji Interfax.

"Jeszcze raz powtarzam. Maschadowowi pozostały dwie drogi - albo się podda, albo zostanie zlikwidowany w strzelaninie przy próbie zatrzymania" - dodał promoskiewski lider, który ocenił przy tym, że Maschadow dawno publicznie przeprosiłby swój naród, gdyby nie zagraniczni politycy, którzy prowadzą podwójną grę. Nie sprecyzował przy tym których polityków ma na myśli, powiedział jednak, że mówi o "poszczególnych krajach i politykach Zachodu".

Promoskiewskie władze Czeczenii kilkakrotnie zapowiadały, że Maschadow wkrótce "pozostanie sam" po tym jak poddał się minister obrony w jego ekipie Magomied Chambijew i były szef ochrony osobistej separatystycznego przywódcy Szaa Turłajew.

Amnestia dla osób walczących w obu wojnach w Czeczenii po obu stronach, która weszła w życie w czerwcu roku 2003 nie przewiduje darowania win osobom, które dopuściły się morderstwa, gwałtu, porwania i innych ciężkich przestępstw. Przedstawiciele władz rosyjskich wielokrotnie mówili, że do kategorii osób nie podlegających amnestii zaliczają m.in. Maschadowa. Oskarżały go też o organizowanie zamachów samobójczych w Moskwie, czemu przedstawiciele Maschadowa zaprzeczają.