Gwałtowne burze nawiedziły Polskę
Gwałtowne burze przeszły nad Śląskiem, Podkarpaciem i w Łódzkiem.
18.06.2006 | aktual.: 18.06.2006 13:06
W ponad 5 tysiącach mieszkań na Śląsku nie ma prądu. Najwięcej mieszkańców bez energii pozostaje w powiatach mikołowskim, raciborskim, pszczyńskim i wodzisławskim. Prądu nie ma też kilkuset mieszkańców Częstochowy i okolic. Służby na bieżąco usuwają awarie.
Straż pożarna interweniowała w sumie 140 razy z powodu burzy i obfitych opadów deszczu. Najczęściej strażacy wypompowywali wodę z piwnic i posesji a także usuwali drzewa i nadłamane konary.
W Łódzkiem największe szkody burza wyrządziła w Piotrkowie Trybunalskim, Radomsku, Opocznie i Tomaszowie Mazowieckim. Straż interweniowała tam ponad 100 razy. Najwięcej domów woda zalała w Piotrkowie Trybunalskim. W Radomsku w wyniku uderzeń piorunów doszło do kilku pożarów budynków gospodarczych.
Przez całą noc dębiccy strażacy usuwali skutki oberwania chmury w gminie Czarna na Podkarpaciu. Ulewa z gradobiciem trwała nie dłużej niż piętnaście minut. W miejcowościach Borowa i Jaźwiny podtopionych zostało prawie 50 gospodartw, szacuje się, że woda zalała ponad połowę obszaru tych miejscowości. W Borowej podtopiona została szkoła i sala gimnastyczna, w Jaźwinach - szkoła i dom ludowy.
Szacuje się, że z powodu gradu straty w uprawach rolnych w tych miejscowościach, a także w Starej Jastrząbce, Róży i Przerytym Borze sięgają 80% procent.
Strażacy nie tylko wypompowywali wodę z zalanych piwnic, ale usuwali połamane drzewa. W samej Dębicy było kilkanaście takich wypadków.