Gwałt w parku w Brzeźnie. Ofiarą 21‑letnia studentka
Studentka z Ukrainy została zgwałcona w parku w Gdańsku-Brzeźnie. Policja zorganizowała zasadzkę i złapała podejrzanego. Okazał się nim 51-letni mieszkaniec Straszyna. Mężczyzna jest doskonale znany śledczym. Przed sądem toczy się proces, w którym odpowiada za brutalny gwałt innej młodej dziewczyny.
Adam S. poznał 21-letnią studentkę z Ukrainy kilka dni temu. Podstępnie zwabił ją do parku w gdańskim Brzeźnie. Tam miało dojść do gwałtu. Na szczęście dziewczynie udało się uciec i powiadomić policję. Śledczy zorganizowali zasadzkę i złapali napastnika.
51-latek usłyszał zarzut, a sąd aresztował go na 3 miesiące.
Mężczyzna jest doskonale znany śledczym. Ma dziewięć zarzutów m.in. gwałtu, oszustwa i przywłaszczenie minia. Jak twierdzi prokuratura, dwa lata temu miał zwabić do swojego mieszkania w Straszynie młodą dziewczynę. Znalazł ją przez ogłoszenie w internecie. Podawał się za fotografa i obiecywał karierę fotomodelki. Podczas sesji zdjęciowej miał ją obezwładnić, dusić i gwałcić. Adam S., został aresztowany w sierpniu 2013 roku. Niespełna rok później Sąd Okręgowy w Gdańsku wypuścił go na wolność. Teraz znów trafił za kratki - grozi mu 12 lat więzienia.
To nie pierwsza zbrodnia w tym miejscu. Miało być bezpieczniej
Brzeźnieński odcinek pasa nadmorskiego nie cieszy się opinią najbezpieczniejszej części Gdańska. To właśnie w tych okolicach doszło do dwóch zbrodni, które wstrząsnęły w ciągu ostatnich miesięcy Trójmiastem. Pod koniec lutego tego roku w parku przy ul. Krasickiego spacerowicze znaleźli ciało 17-letniej Agaty z Wejherowa. Zwłoki leżały przykryte liśćmi, niedaleko wejścia na plażę. Uczennica zginęła od ciosów zadanych nożem w klatkę piersiową, uszkodzenie aorty oraz wątroby.
Drugie tragiczne zdarzenie miało miejsce w połowie kwietnia. Wówczas spacerowicze odkryli w tym samym parku ciało 5-letniej dziewczynki. Jak się szybko okazało została ona zabita przez własnego ojca najprawdopodobniej kamieniem. Sprawca podczas przesłuchania miał zeznać, że nie wie, co nim kierowało. Jednak winą za swoje postępowanie obarcza zażywanie środków odurzających.
Władze miasta postanowiły zadbać o większe bezpieczeństwo w tym rejonie. - 11 kamer stacjonarnych pojawi się szybko, natomiast kamera obrotowa zostanie zamontowana do końca bieżącego roku. Monitoring obejmie główne ścieżki, skrzyżowania oraz place do rekreacji na terenie brzeźnieńskiego parku. Koszt nowych urządzeń to, według naszych szacunków, ponad 100 tys. zł. System będzie podłączony do studia monitoringu w komisariacie na Przymorzu — zapowiadał w maju Tadeusz Bukontt, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.
Służby miejskie chcąc poprawić bezpieczeństwo na gdańskich plażach i wokół nich, zapowiedziały, że zwiększy się liczba policjantów oraz strażników miejskich patrolujących obszar Pasa Nadmorskiego.
- Tam gdzie pojawia się monitoring, tam rzeczywiście poprawia się bezpieczeństwo. Kamery odstraszają przestępców, a zapis z nich jest dla nas doskonałym źródłem dowodowym w przypadku jakiegokolwiek zdarzenia — przekonywał w rozmowie z Wirtualną Polską Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.