Gwałt na bezrobotnej w urzędzie pracy?
Sąd Okręgowy w Suwałkach (woj. podlaskie) do 14 października odroczył publikację wyroku w apelacji dotyczącej b. dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy i radnego rady miejskiej w Sejnach, oskarżonego o gwałt na bezrobotnej kobiecie. Apelacje wnieśli prokurator i pełnomocnik poszkodowanej.
07.10.2010 | aktual.: 07.10.2010 12:18
Sąd utajnił postępowanie ze względu na dobro osobiste poszkodowanej kobiety. Po rozpatrzeniu apelacji odroczył wydanie wyroku, uzasadniając to skomplikowanym charakterem sprawy.
W połowie lipca tego roku Sąd Rejonowy w Augustowie uznał, że urzędnik nie jest winny gwałtu na bezrobotnej. Według sądu między dyrektorem Jackiem K. a kobietą doszło do zbliżenia, ale nie ma wystarczających dowodów by uznać, że dokonał on gwałtu.
Prokurator i pełnomocnik zaskarżyli wyrok w całości. Według pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, wyrok był stronniczy. Jego zdaniem, sąd wszystkie niejasności uwzględnił na korzyść oskarżonego. Prokuratura wniosła w apelacji o uchylenie zaskarżonego wyroku i zwrot sprawy do ponownego rozpatrzenia.
Sprawa nabrała dużego rozgłosu medialnego, gdyż oskarżony był ważną postacią życia publicznego w Sejnach. Jest także radnym rady miejskiej.
Do zdarzenia doszło we wrześniu 2008 roku. Prokuratura zarzuciła dyrektorowi, że dopuścił się gwałtu na 23-letniej wówczas kobiecie, która wykorzystując znajomość innej osoby z dyrektorem urzędu chciała sobie załatwić pracę bibliotekarki w szkole średniej.
Oskarżony nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu; mówił, że do obcowania płciowego z kobietą doszło za jej zgodą, a nawet z jej inicjatywy. Kobieta zeznała, że została zgwałcona w gabinecie dyrektora, przedtem miała być odurzona środkiem, który spowodował, że nie mogła się bronić.