Gwałciciel-recydywista wyszedł z więzienia i znów zaatakował
36-letni mieszkaniec Goleniowa (woj. zachodniopomorskie) ostatnie osiem lat spędził w więzieniu. Trafił tam, bo skazano go za gwałt. Okazało się, że w jego przypadku resocjalizacja nie przyniosła efektów. Znów zaatakował kobietę. Tym razem trafi za kraty na dłużej.
Paweł H. po raz pierwszy został skazany w roku 2006. Odsiadywanie wyroku za gwałt w goleniowskim zakładzie karnym zakończył 20 października. Po opuszczeniu więzienia nie miał dozoru policyjnego.
- Zgodnie z prawem odbył karę i był wolnym człowiekiem - tłumaczy RMF FM Justyna Filipczuk, rzecznik policji w Goleniowie.
W ostatni weekend w parku przy ul. Szczecińskiej napadł i zgwałcił kobietę. Chciał także zaatakować kolejną, ale ta zdołała mu uciec.
Policjanci szybko ujęli 36-latka. Prokurator postawił mu zarzut gwałtu i usiłowania gwałtu. Wystąpił też do sądu o trzymiesięczny areszt dla mężczyzny.
Gwałcicielowi-recydywiście grozi do 12 lat pozbawienia wolności.