Grzegorz Schetyna: wzmocnienie wschodniej flanki NATO jest dla Polski kluczowe
- Dla Polski kluczowe jest wzmocnienie wschodniej flanki NATO. Oczekujemy na ten proces, jakby nowy początek NATO, nie agresywny ani ofensywny w stosunku partnerów spoza Paktu, ale jednocześnie dający gwarancje bezpieczeństwa krajom, które NATO tworzą - powiedział w programie "Minęła dwudziesta" w TVP Info minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna.
- W przyszłym roku mamy szczyt w Warszawie. Zależy nam na tym, żeby wschodnia flanka NATO została wzmocniona, żebyśmy byli przekonani, że tutaj będzie umieszczenie wspólnych oddziałów, żołnierzy, baz, wzmocnienie lotnisk, większa liczba samolotów, także wzmocnienie krajów bałtyckich - zaznaczył Schetyna. Jak przypomniał, "oddziały natowskiej szpicy (szybkiego reagowania - przyp. red.) są w stanie być w każdym kraju natowskim w ciągu 48-72 godzin".
- Te wszystkie rzeczy muszą być wprowadzone. Oczekujemy na ten proces, jakby nowy początek NATO. Nie agresywny ani ofensywny w stosunku partnerów spoza NATO, ale jednocześnie dający gwarancje bezpieczeństwa krajom, które NATO tworzą - powiedział Schetyna. Jak dodał, "to dla nas absolutnie niezbędne i kluczowe".
Minister spraw zagranicznych odniósł się także do wypowiedzi rosyjskiego ambasadora w Danii Michaiła Wanina, który w wywiadzie dla kopenhaskiej gazety powiedział, że duńskie okręty będą celami dla rosyjskich rakiet jądrowych.
Zdaniem Schetyny gróźb ze strony Rosji nie należy się obawiać. - Wiele krajów było w ten sposób przez Rosję straszonych. To jest element wojny propagandowej - ocenił.