Grzegorz Schetyna: "tak" dla wspólnych inicjatyw i projektów z Nowoczesną
Szef PO Grzegorz Schetyna zadeklarował otwartość na współpracę z Nowoczesną w Sejmie. Dotyczy to wspólnych spotkań, inicjatyw i projektów. Lider Platformy nie mówi "nie" też ewentualnym wspólnym listom PO i Nowoczesnej w wyborach samorządowych.
26.01.2017 | aktual.: 26.01.2017 16:00
Lider Nowoczesnej Ryszard Petru zaproponował wspólne posiedzenie klubów Nowoczesnej i Platformy. W liście do szefa klubu PO Sławomira Neumanna napisał, że celem takich obrad miałoby być powołanie "zespołu koordynującego działania w obronie praworządności, dbałości o dobre imię Sejmu oraz zasad parlamentaryzmu".
"Cieszę się, że jest takie otwarcie ze strony przewodniczącego Petru"
Petru podtrzymał swą wcześniejszą propozycję dla PO dotyczącą wyborów samorządowych. Dotyczy ona wzajemnego popierania przez PO i Nowoczesną swych kandydatów w ewentualnej II turze wyborów samorządowych.
Grzegorz Schetyna podkreślił na czwartkowej konferencji prasowej, że wysoko ocenia wspólne przedsięwzięcia opozycji, takie jak choćby grudniowy protest na sali plenarnej. - Wszystkie inicjatywy - tak, spotkania - absolutnie tak, ale też projekty wspólne. Cieszę się, że jest takie otwarcie ze strony przewodniczącego Petru. Będziemy to oczywiście robić - zadeklarował lider Platformy.
Schetyna przypomniał, że posłowie PO i Nowoczesnej współpracowali niedawno w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. - Dla mnie zawsze wzorem takiej współpracy są wspólne miesiące ciężkiej bitwy o niezależność Trybunału, która była udziałem posłanki Kamili Gasiuk-Pihowicz i wiceszefa PO Borysa Budki. Oni właśnie pokazywali we dwójkę, że te aktywności mogą robić wspólnie i ta wspólna reprezentacja daje więcej, jest bardziej skuteczna - stwierdził Schetyna.
Pytany o możliwość wspólnego posiedzenia klubów PO i Nowoczesnej, Schetyna zażartował: "jeden klub Platformy i Nowoczesnej? Zapraszam, w imieniu przewodniczącego Neumanna do utworzenia wspólnego klubu".
"Zobaczymy, to jest kwestia wspólnego programu"
Szef PO nie powiedział też "nie" wspólnym listom w wyborach samorządowych Platformy i Nowoczesnej. - Zobaczymy, to jest kwestia wspólnego programu. Ja uważam, że tak. Wyciągamy wnioski z tego, jak poległa lewica w ostatnich wyborach. Konflikty między politykami różnych partii lewicowych doprowadziły do tego, że wtedy, kiedy byli razem w wyborach, nie zbudowali wystarczającego zaufania i nie dostali się do parlamentu - stwierdził lider PO.
Zaznaczył, że czeka na ostateczne propozycje PiS dotyczące wyborów samorządowych. - One nie będą raczej promowały samorządności, tylko centralizowały nasz kraj. Wszystko, co pokaże możliwości współpracy partii opozycyjnych ma sens, tylko to musi być prawdziwe i skuteczne tak, jak nasze ostatnie akcje i będziemy to oczywiście robić - zapowiedział Schetyna.
Poinformował przy okazji, że w środę odbyło się spotkanie liderów opozycji, z udziałem między innymi jego, prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz Pawła Kukiza. Nowoczesną reprezentował na nim wiceszef klubu Jerzy Meysztowicz. Rozmowa dotyczyła protestu na Opolszczyźnie w sprawie poszerzenia granic Opola.